(fot. Maciej Kaczanowski)
Mieszkańcy Dziesiątej żądający od władz miasta rezygnacji z przedłużenia ul. Smoluchowskiego proszą o pomoc prokuraturę. Chcą, by prokuratorzy „objęli nadzorem” działania miejskich urzędników.
Protestujący oczekują, że prokuratura przyjrzy się trwającym w Ratuszu pracom nad tzw. studium przestrzennym, czyli dokumentem wskazującym m.in. przebieg planowanych ulic. Nie podoba im się, że na mapie znów zaznaczone zostało przedłużenie ul. Smoluchowskiego do Zemborzyckiej i dalej, do tzw. południowej obwodnicy Lublina. Droga jest w planach od dziesięcioleci, ale protestujący chcą, by została z nich raz na zawsze wykreślona.
Przeciwnicy tej drogi tłumaczą niezmiennie, że ulica przebiegałaby „przez środek osiedla mieszkaniowego” o „gęstej zabudowie jednorodzinnej”, że jej budowa byłaby bezcelowa i kosztowna, a do tego narażałaby sąsiadów na hałas i spaliny. Twierdzą nawet, że jej wybudowanie narazi okolicę na wybuch gazu, bo jezdnia biegłaby nad dużym gazociągiem.
Tymi argumentami protestujący chcieli namówić Ratusz do zmiany planów. Tymi samymi argumentami przekonują teraz Prokuraturę Okręgową, by „objęła nadzorem” prace nad studium.
– Pismo zostało przekazane do Prokuratury Rejonowej w Lublinie, zgodnie z jej właściwością miejscową – mówi Agnieszka Kępka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej.
Czy śledczy będą się przyglądać tej sprawie? – Decyzji jeszcze nie ma, prokurator będzie musiał się zapoznać z całością materiału – stwierdza Kępka.
Rzeczywiście, w polskim prawie jest przepis pozwalający prokuratorom na udział w postępowaniu administracyjnym „jeśli wymaga tego ochrona praworządności” i zdaniem Kępki takie przypadki nie zdarzają się rzadko. Sęk w tym, że przepis wyraźnie mówi o „postępowaniu administracyjnym”, tymczasem prace nad studium niekoniecznie można pod to podciągnąć.
– Studium opracowywane jest na podstawie Ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym – zauważa Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta Lublina. – Nie jest to postępowanie administracyjne prowadzone według Kodeksu postępowania administracyjnego – dodaje rzeczniczka.
Krzyżanowska nie odnosi się do wniosku przesłanego przez mieszkańców prokuraturze. – Nie jest nam znany – stwierdza.
Nie tylko prokuraturę proszą o interwencję przeciwnicy nowej drogi. – Analogiczne wnioski skierowane zostały do Ministerstwa Środowiska i Ministerstwa Infrastruktury – informuje w mailu do naszej redakcji Komitet Społeczny „Spokojna Dziesiąta”.