Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Jeszcze w 2013 r. w województwie lubelskim przeciwko odrze, śwince i różyczce zaszczepiono 97 proc. maluchów, a w ubiegłym roku tylko 79 proc.
Wobec rodziców, którzy uchylają się od obowiązkowych szczepień ochronnych, inspekcja sanitarna prowadzi postępowanie egzekucyjne. - W pierwszej kolejności prowadzimy akcję edukacyjną, uświadamiamy, jak ważne są szczepienia. Jeśli to nie skutkuje, nakładamy grzywnę w wysokości 300-500 zł na każdego rodzica - mówi Bożena Kess, kierownik działu epidemiologii w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. - Jeśli sprawy nie da się załatwić polubownie, to trafia do sądu. W tym momencie mamy dwa takie przypadki. W przygotowaniu są kolejne.
- Na zachorowanie są narażone nie tylko dzieci. W przypadku odry chodzi przede wszystkim o młodzież w wieku 16-17 lat i osoby do około 30. roku życia. Starsze pokolenia mają odporność naturalną - mówi prof. Zieliński. - Jeśli liczba niezaszczepionych osób będzie rosła, zapomniane choroby, np. odra czy krztusiec, będą wracać.
Według danych Państwowego Zakładu Higieny, w ubiegłym roku w Polsce było 110 przypadków zachorowań na odrę, a do ubiegłego wtorku zostały zgłoszone 4.
Obowiązkowe szczepienia
Obecnie w Polsce bezpłatne i obowiązkowe są szczepienia przeciwko gruźlicy, wirusowemu zapaleniu wątroby typu B (WZW B), błonicy, tężcowi, polio (choroba Heinego-Medina), Haemophilus influenzae typu B (Hib), krztuścowi, różyczce i śwince.