Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

24 września 2025 r.
15:45

Jednak nie dożywocie. Bartłomiej B. usłyszał wyrok

Sprawę rozpatrywał Sąd Apelacyjny w Lublinie. Wyrok jest prawomocny.
Sprawę rozpatrywał Sąd Apelacyjny w Lublinie. Wyrok jest prawomocny. (fot. KaNa)

Według prokuratury oskarżony nie żałował szczerze popełnionych czynów i powinien zostać trwale odizolowany od społeczeństwa. Po jego stronie stanął jednak Sąd Apelacyjny w Lublinie, który uznał, że najsurowsza kara to byłby odwet.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Za brutalne zabicie ojca i brata, a także ucieczkę ze szpitala w Radecznicy w trakcie trwającego postępowania oraz kradzież dwóch samochodów podczas obławy, 35-letni Bartłomiej B. usłyszał wyrok 30 lat pozbawienia wolności z możliwością przedterminowego zwolnienia po 20 latach odsiadki. Taka decyzja zapadła w Sądzie Okręgowym w Zamościu w maju tego roku. Nie zgodził się z nią prokurator, który złożył apelację.

– Te dwa przestępstwa oskarżony popełnił z zamiarem bezpośrednim, a więc chciał zabić swojego brata i ojca. Jego działanie spowodowało nieodwracalne skutki. Warto zwrócić uwagę na sposób działania oskarżonego – zadawanie ciosów w najbardziej newralgiczne miejsca ciała człowieka, a więc w głowę. Nie były to ciosy pojedyncze. Sposób działania sprawcy to była egzekucja. Brak przy tym jakichkolwiek powodów, motywów czy przyczyn, które usprawiedliwiałyby to zachowanie i pozwoliłyby nam w jakikolwiek minimalny sposób zracjonalizować jego postępowanie. Oskarżony był poczytalny w chwili zarzucanych czynów, a więc świadomy swojego zachowania – mówiła prokurator Beata Syk-Jankowska w swojej mowie podczas apelacji.

Podkreślała również, że skrucha i przeprosiny nie były szczere, w związku z czym konieczne jest trwałe odizolowanie oskarżonego od społeczeństwa, ponieważ nie ma większych nadziei na jego poprawę.

Innego zdania była jednak obrona, która twierdziła, że oskarżony zrozumiał, iż jego czyny były złe, przyznał się do nich, a wyroku, który jest adekwatny, nie należy ferować pod wpływem opinii publicznej.

Najwyższa kara to byłby odwet

Decyzja lubelskiego wymiaru sprawiedliwości zapadła już następnego dnia (w środę, 24 września). Skład sędziowski nie miał wątpliwości, że wyrok, który zapadł w Sądzie Okręgowym w Zamościu, jest słuszny, dlatego w pełni go podtrzymał.

– W ocenie sądu wymierzenie najsurowszej kary dożywotniego pozbawienia wolności nie jest w tej sprawie uzasadnione. Podkreślenia wymaga, że kara dożywotniego pozbawienia wolności ma charakter kary wyjątkowej, która ma również charakter eliminacyjny i podnosi się, że jest ona substytutem usunięcia z kodeksu karnego kary śmierci – mówiła sędzia Sądu Apelacyjnego w Lublinie Dorota Janicka.

Jak się dowiedzieliśmy, żeby orzec taką karę, musiałyby zostać spełnione rygorystyczne przesłanki: uznanie, że w sprawie nie zaistniały żadne okoliczności łagodzące, a wystąpiło wiele okoliczności obciążających. Poza tym sprawca musiałby zostać uznany za człowieka na tyle zdemoralizowanego, że konieczna byłaby jego bezwzględna izolacja, bez szans na poprawę zachowania.

W przypadku Bartłomieja B. tak jednak nie jest. Sąd odwoławczy zgodził się w tej kwestii z sądem zamojskim, który rozważał już zasadność przyznania najwyższej kary i uznał, że byłaby ona niezasadna i „stanowiła jedynie odwet”. Okolicznością łagodzącą w tej sprawie okazało się szczere przyznanie się do zarzucanych czynów.

– Kara 30 lat będzie tutaj celowa i wystarczająca. Natomiast analizując zarzuty w apelacji prokuratora, należy stwierdzić, że prokurator nie kwestionuje okoliczności łagodzących. Stwierdza jedynie, że sąd nadał im zbyt duże znaczenie. Prokurator kwestionuje szczerość przeprosin wyrażonych przez oskarżonego. Sąd Apelacyjny nie podziela tego zdania. W literaturze zawsze podnosi się, że szczere przyznanie się do winy, zwłaszcza wtedy, gdy zostaną ujawnione istotne okoliczności czynu, jest okolicznością łagodzącą. Mało tego, negatywna ocena swojego zachowania jest pozytywnym prognostykiem co do przyszłej resocjalizacji oskarżonego. Szczerość przyznania się, którą kwestionuje oskarżyciel publiczny, również nie zasługuje na uwzględnienie. Podkreślenia wymaga, że sąd I instancji miał bezpośredni kontakt z oskarżonym, obserwował go, a ponadto dysponował opinią biegłych psychiatrów i psychologa – podkreślała sędzia Sądu Apelacyjnego w Lublinie Dorota Janicka podczas ogłaszania wyroku, zaznaczając, że Bartłomiej B. nie był wcześniej karany i nie ma dowodów, aby w przeszłości stosował przemoc fizyczną.

Szukała go cała Polska

Do tragedii doszło w lipcu 2024 r. w miejscowości Zagumnie (gm. Biłgoraj). Policja znalazła tam zwłoki 45-letniego mężczyzny oraz ciężko rannego 65-latka, który zmarł później w szpitalu. Według ustaleń prokuratury Bartłomiej B. zadał bratu co najmniej trzy ciosy siekierą w głowę, a ojcu – dwa razy obuchem, również w głowę.

Po zatrzymaniu mężczyzna trafił na obserwację psychiatryczną do szpitala w Radecznicy, skąd w październiku ubiegłego roku uciekł przez łazienkowe okno. Zdjął z siebie kajdanki, wykorzystał nieuwagę funkcjonariuszy i opuścił placówkę. W trakcie 10-dniowej ucieczki ukradł dwa samochody. Został zatrzymany w pustostanie w miejscowości Żarnowa na Podkarpaciu. Jak ustalono, planował przedostać się przez Słowację i uciec dalej na południe Europy.

Wyrok, który zapadł w Sądzie Apelacyjnym w Lublinie, jest prawomocny. Oznacza to, że Bartłomiej B. hipotetycznie może wyjść na wolność w wieku 55 lat.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem
Janowiec

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem

W tegorocznych biegach nad janowieckim zalewem weźmie udział ponad 250 zawodników. Rywalizacji sportowej będą towarzyszyć atrakcje kulturalne, w tym występ zespołu śpiewaczego Oblasianki.

Szpital powiatowy we Włodawie zyskał wyposażenie bloku operacyjnego
zdrowie

Nowy sprzęt dla włodawskiego szpitala. "Placówka ma strategiczne znaczenie"

Na wyposażenie bloku operacyjnego Szpitala Powiatowego we Włodawie trafiły nowe urządzenia o wartości prawie 600 tys. zł. Dla pacjentów oznacza to mniej bólu pooperacyjnego i krótszą rekonwalescencję, a dla lekarzy - wyższą precyzję podczas zabiegów.

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

Po trzech meczach bez zwycięstwa BKS Bodaczów wrócił na zwycięską ścieżkę. W sobotę, w hicie kolejki, zespół dowodzony przez trenera Krzysztofa Hadło pokonał u siebie Andorią Mircze 2:1

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara
na sygnale

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara

Samochód marki jaguar, alufelki oraz elektronarzędzia o łącznej wartości blisko 20 tys. zł z jednego z garaży w Radzyniu Podlaskim ukradła trójka mieszkańców Lublina. Skradzione auto ze zmienionymi tablicami rejestracyjnymi odnalazło się w Lublinie.

Koncert symfoniczny utworów skomponownaych przez polskich kompozytorów 11 listopada zakończy puławski festiwal Wszystkie Strony Świata
Puławy

Sportowo i symfonicznie. Puławy zapraszają na Święto Niepodległości

We wtorek, 11. listopada Miasto Puławy zaprasza wszystkich zainteresowanych uroczystości patriotyczne w tym zmagania sportowe oraz biletowany koncert Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Częstochowskiej.

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Brutalny, niczym niesprowokowany atak na leśnej ścieżce za ul. Wróblewskiego w Puławach. Dwóch nastolatków uzbrojonych w kij bejsbolowy i nóż, atakowało przechodniów. 67-latek trafił do szpitala. Sprawcy trafili już za kratki.

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień
kontrowersje

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień

W sobotę Motor Lublin po emocjonującym meczu zremisował na własnym stadionie z Wisłą Płock 1:1. Lublinianie przez długi czas byli bardzo nieskuteczni, a gdy już trafili po raz drugi do siatki rywala sędzia Damian Sylwestrzak po analizie VAR anulował trafienie. W poniedziałek żółto-biało-niebiescy pokazali treść pisma jakie zostało wysłane do Kolegium Sędziów Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Obchody Narodowego Święta Niepodległości w Chełmie rozpoczną się o godzinie 9:00 mszą świętą w Bazylice pw. Narodzenia NMP
Chełm

Hymn, defilada, bieg i koncert – Chełm w biało-czerwonych barwach

Msza w bazylice, uroczystości na Placu Łuczkowskiego, bieg uliczny i wieczorny koncert – tak Chełm uczci Narodowe Święto Niepodległości. 11 listopada miasto po raz kolejny pokaże, że pamięć o wolności to coś więcej niż tradycja.

Az-Bud Komarówka Podlaska zainkasował w weekend komplet punktów

Pogrom w Komarówce Podlaskiej, ważna wygrana Unii Żabików. Grała bialska klasa okręgowa

Unia Żabików wygrała mecz za „dziewięć” punktów. Victoria Parczew rozbiła ŁKS Łazy. Rezerwy Podlasia Biała Podlaska rozgromiły Kujawiaka Stanin 9:1, a Az-Bud Komarówka Podlaska, Red Sielczyk 8:2

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty