20-letni Grzegorz N. i jego 17-letni kolega Grzegorz B. okradali samochody z kół. W ciągu jednej nocy potrafili odkręcić kilka kompletów.
- Policjanci zauważyli tam dwóch mężczyzn odkręcających koła z zaparkowanej skody – mówi Jacek Deptuś, z lubelskiej policji. – Próbowali uciekać ale funkcjonariusze ich dogonili. Przez zatrzymaniem zdążyli już zdemontować dwa koła pojazdu.
Okazało się, że tej samej nocy złodzieje okradli z kół kilka samochód stojących na parkingach w różnych częściach miasta. Zostawiali auta na pustakach lub kostkach brukowych.
Złodzieje kradli od początku listopada. Kupili w markecie podnośnik za kilkadziesiąt złotych. Skradzione części samochodowe i koła oferowali do sprzedaży poprzez ogłoszenia. W kilku kradzieżach towarzyszył im 17-letni Rafał G., spod Nałęczowa.
Policjanci szacują, że samochodowe fanty były warte ponad 20 tys. złotych. Większość ze skradzionych przedmiotów została odzyskana, bo złodzieje nie zdążyli ich sprzedać.