Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W niedzielę odbyła się inauguracja 95. roku akademickiego KUL (Wojciech Nieśpialowski)
Niż demograficzny, kryzys gospodarczy i sytuacja na rynku pracy. Te tematy zdominowały niedzielną inaugurację 95. roku akademickiego KUL.
Uroczyste rozpoczęcie roku odbyło się tradycyjnie w trzecią niedzielę października. Ale tradycji było dziś mniej niż zazwyczaj.
Nowy rektor uczelni ks. prof. Antoni Dębiński kilkakrotnie podkreślił wartości, których KUL się trzyma, co dominowało też podczas wystąpień jego poprzedników. Ale sporo mówił również o realiach, m.in. ekonomicznych.
– W minionym roku akademickim doświadczyliśmy pewnych obaw i poczucia zagrożenia wynikającego z globalnego kryzysu gospodarczego i finansowego, który utrudnił realizację niektórych zadań – podkreślił rektor. – Obawy wynikały także z pogłębienia się niżu demograficznego oraz zjawiska bezrobocia dotykającego absolwentów wielu szkół wyższych.
Jak ujawniliśmy niedawno, KUL ma kłopoty z wypłatami dla pracowników. Podstawowe pensje są płacone. Ale do końca roku pracownicy powinni dostać także wynagrodzenia za nadgodziny i z tym jest kłopot. – Szukamy środków na ich pokrycie – przyznał na naszych łamach rzecznik uniwersytetu.
Uczelnia musi zaciskać pasa, bo nie dostała rządowych pieniędzy na budowę biotechnologii (liczyła na ok. 15 mln zł). Jeszcze przed wakacjami wytypowano do zwolnienia 12 nauczycieli akademickich. A teraz na uczelni trwa kadrowy „przegląd sytuacji”.
O tym rektor w niedzielę nie wspomniał. Chwalił się za to sukcesami naukowców i studentów, inwestycjami oraz nowymi kierunkami np. sinologią.
– Nadal dysponujemy możliwościami kadrowymi pozwalającymi na uruchomienie nowych, atrakcyjnych kierunków studiów dostosowanych do zmieniających się realiów kulturowo-społecznych i rynku pracy – podkreślił.
Receptą na rozwój KUL, jak zapowiedział ks. prof. Dębiński, mają być studenci z zagranicy, uczniowie ze szkół objętych patronatem oraz badania naukowe skierowane na gospodarkę.
– Chcemy zaprosić władze miasta Lublin i naszego województwa do dyskusji nad utworzeniem Lubelskiego Obszaru Badawczego, łączącego wspólne wysiłki nauki, biznesu i samorządów na rzecz rozwoju naszego regionu – powiedział rektor.
Nowy rektor uczelni ks. prof. Antoni Dębiński kilkakrotnie podkreślił wartości, których KUL się trzyma, co dominowało też podczas wystąpień jego poprzedników. Ale sporo mówił również o realiach, m.in. ekonomicznych.
– W minionym roku akademickim doświadczyliśmy pewnych obaw i poczucia zagrożenia wynikającego z globalnego kryzysu gospodarczego i finansowego, który utrudnił realizację niektórych zadań – podkreślił rektor. – Obawy wynikały także z pogłębienia się niżu demograficznego oraz zjawiska bezrobocia dotykającego absolwentów wielu szkół wyższych.
Jak ujawniliśmy niedawno, KUL ma kłopoty z wypłatami dla pracowników. Podstawowe pensje są płacone. Ale do końca roku pracownicy powinni dostać także wynagrodzenia za nadgodziny i z tym jest kłopot. – Szukamy środków na ich pokrycie – przyznał na naszych łamach rzecznik uniwersytetu.
Uczelnia musi zaciskać pasa, bo nie dostała rządowych pieniędzy na budowę biotechnologii (liczyła na ok. 15 mln zł). Jeszcze przed wakacjami wytypowano do zwolnienia 12 nauczycieli akademickich. A teraz na uczelni trwa kadrowy „przegląd sytuacji”.
O tym rektor w niedzielę nie wspomniał. Chwalił się za to sukcesami naukowców i studentów, inwestycjami oraz nowymi kierunkami np. sinologią.
– Nadal dysponujemy możliwościami kadrowymi pozwalającymi na uruchomienie nowych, atrakcyjnych kierunków studiów dostosowanych do zmieniających się realiów kulturowo-społecznych i rynku pracy – podkreślił.
Receptą na rozwój KUL, jak zapowiedział ks. prof. Dębiński, mają być studenci z zagranicy, uczniowie ze szkół objętych patronatem oraz badania naukowe skierowane na gospodarkę.
– Chcemy zaprosić władze miasta Lublin i naszego województwa do dyskusji nad utworzeniem Lubelskiego Obszaru Badawczego, łączącego wspólne wysiłki nauki, biznesu i samorządów na rzecz rozwoju naszego regionu – powiedział rektor.
KUL w liczbach
• na 47 kierunkach i specjalnościach kształci się ponad 17,5 tys. studentów
• I rok rozpoczęło 4161 studentów
• uczelnia zatrudnia 2453 osoby, w tym 1334 nauczycieli akademickich
• I rok rozpoczęło 4161 studentów
• uczelnia zatrudnia 2453 osoby, w tym 1334 nauczycieli akademickich
