Lublin stracił w zeszłym roku aż 2515 zameldowanych na stałe mieszkańców – wynika z danych Ratusza. To tak, jakby wynieśli się wszyscy lokatorzy ze Starego Miasta. Tak dużego ubytku nie było w tym wieku ani razu. Najszybciej wyludnia się dzielnica Za Cukrownią, szybko rośnie za to Węglin Południowy
Liczba zameldowanych na stałe mieszkańców topnieje w Lublinie od lat, ale w minionym roku to zjawisko bardzo mocno przyspieszyło. O ile w ciągu roku 2019 miasto straciło 950 takich osób, o tyle w zeszłym roku ubytek był już dwukrotnie większy i Lublin stracił 2515 stale zameldowanych.
Według samorządowców głównym winowajcą jest wirus SARS-CoV-2. – Trzeba zauważyć, że znaczący spadek meldunków nastąpił dopiero w drugiej połowie roku – stwierdza lubelski Ratusz. – Potwierdza to tezę o wpływie pandemii na kształtowanie się sytuacji demograficznej miasta.
Skąd taki ubytek
Jedna z przyczyn, o której zresztą ostatnio jest głośno, to znaczący wzrost liczby zgonów. W zeszłym roku zanotowano ich w Lublinie aż 4100.
– Towarzyszy temu jednoczesny spadek ilości urodzeń, których zarejestrowano 3030 – zauważa Izolda Boguta z biura prasowego Ratusza. – W roku 2020 nastąpił ujemny przyrost naturalny.
Drugą przyczyną wskazywaną przez Ratusz, również związaną z epidemią, jest zamknięcie szkół i uczelni. – To pozbawiło miasto całej rzeszy uczniów i studentów. Widać to w liczbie osób zameldowanych na pobyt czasowy – stwierdza Boguta. – Ale brak osób uczących się wpłynął także na liczbę stałych meldunków, bo część młodzieży właśnie tak melduje się na czas pobierania nauki.
Trzecim powodem, niezmiennym od lat, są prozaiczne wyprowadzki, zarówno te do domu zbudowanego tuż pod Lublinem, jak też przenosiny do innych, większych miast.
Tu bardzo, tam wcale
Lublin nie wyludnia się równomiernie. Największy ubytek zameldowanych na stałe mieszkańców zanotowała dzielnica Za Cukrownią, która w ciągu minionego roku straciła ich niemal 4 proc.
– Zapewne mają na to wpływ wysiedlenia pod przyszłą budowę przedłużenia ul. Lubelskiego Lipca ’80. Niektóre budynki na jej trasie stoją już puste – mówi Lidia Kasprzak-Chachaj, przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Za Cukrownią. Zwraca również uwagę na to, że plan zagospodarowania uniemożliwia rozbudowę niektórych domów. – To też może wpływać na to, że niektórzy mieszkańcy się wyprowadzają.
Przekraczający 3,5 proc. ubytek liczby zameldowanych mieszkańców notowany jest też na Starym Mieście, a niewiele lepiej było na Tatarach.
– W mojej dzielnicy od kilkudziesięciu lat nie wybudowano żadnego nowego budynku mieszkalnego. To podstawowa przyczyna tego, że wyróżniamy się na tle innych – komentuje Józef Nowomiński, przewodniczący Rady Dzielnicy Tatary.
Mniej niż co trzecia dzielnica (9 spośród 27) może się pochwalić wzrostem liczby mieszkańców. Rekordowy pod tym względem jest Węglin Południowy, gdzie liczba stałych meldunków wzrosła o 5,45 proc., głównie za sprawą nowej zabudowy wielorodzinnej, której szybko tu przybywa.
– Na ten wzrost wpłynęły nie tylko nowe bloki, ale też otwarcie nowej szkoły przy Berylowej – zauważa Anna Glijer, przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Węglin Południowy. – Nie wszyscy lokatorzy nowych bloków byli zameldowani, a po oddaniu do użytku nowej szkoły część się zameldowała.
Ratusz: poczekajmy
Władze Lublina ostrożnie podchodzą do danych i przekonują, że liczba zameldowanych na stałe mieszkańców nie jest najbardziej miarodajnym wskaźnikiem.
– Żeby mówić o ewentualnym wpływie tej tendencji na rozwój miasta, musimy poczekać na dane Głównego Urzędu Statystycznego. Dostarczą nam one miarodajnej wiedzy o licznie mieszkańców, bo obejmują wszystkich mieszkających w Lublinie: tych zameldowanych i niezameldowanych – komentuje Mariusz Sagan, dyrektor Wydziału Strategii i Przedsiębiorczości w Urzędzie Miasta. – Dane za rok 2020 będą dostępne w czerwcu.
Ratusz zwraca uwagę na rozdźwięk pomiędzy liczbą meldunków stałych i czasowych, a liczbą mieszkańców podawaną przez państwową statystykę. W roku dane meldunkowe mówiły o nieco ponad 329 tys. mieszkańców. – Według GUS Lublin liczył prawie 340 tys. – zauważa Sagan.
Jak przez ostatni rok ubyło lub przybyło stałych meldunków w dzielnicach. Stan na 31 grudnia 2020 r.
Minus 3,88 proc. - dzielnica za Cukrownią. Obecnie 3 167 osób (ubyło 128).
Minus 3,60 proc. - dzielnica Stare Miasto. Obecnie 2 145 osób (ubyło 80).
Minus 2,70 proc. - dzielnica Tatary. Obecnie 11 264 osób (ubyło 312).
Minus 2,41 proc. - dzielnica Wieniawa. Obecnie 11 226 osób (ubyło 277).
Minus 2,23 proc. - dzielnica Rury. Obecnie 27 119 osób (ubyło 619).
Minus 2,14 proc. - dzielnica Kalinowszczyzna. Obecnie 21 452 osoby (ubyło 468).
Minus 2,03 proc. - dzielnica Czechów Południowy. Obecnie 22 142 osoby (ubyło 459).
Minus 1,95 proc. - dzielnica Śródmieście. Obecnie 18 111 osób (ubyło 361).
Minus 1,75 proc. - dzielnica Czuby Północne. Obecnie 25 467 osób (ubytek 453).
Minus 1,72 proc. - dzielnica Hajdów-Zadębie. Obecnie 2 290 osób (ubyło 40).
Minus 1,26 proc. - dzielnica Konstantynów. Obecnie 7 786 osób (ubyło 99).
Minus 0,89 proc. - dzielnica Bronowice. Obecnie 14 430 osób (ubyło 129).
Minus 0,80 proc. - dzielnica Czechów Północny. Obecnie 16 798 osób (ubyło 135).
Minus 0,54 proc. - dzielnica Abramowice. Obecnie 1 646 osób (ubyło 9).
Minus 0,47 proc. - dzielnica Dziesiąta. Obecnie 22 021 osób (mniej o 103).
Minus 0,37 proc. - dzielnica Czuby Południowe. Obecnie 17 220 osób (mniej o 64).
Minus 0,27 proc. - dzielnica Sławinek. Obecnie 6 913 osób (ubyło 19).
Minus 0,16 proc. - dzielnica Węglin Północny. Obecnie 3 854 osoby (ubyło 6).
Minus 0,09 proc. - dzielnica Głusk. Obecnie 2 129 osób (ubyły 2).
Plus 0,08 proc. - dzielnica Kośminek. Obecnie 12 754 osoby (przybyło 10).
Plus 0,66 proc. - dzielnica Zemborzyce. Obecnie 3 042 osoby (przybyło 20).
Plus 0,68 proc. - dzielnica Wrotków. Obecnie 15 177 osób (wzrost o 103).
Plus 0,95 proc. - dzielnica Felin. Obecnie 7 352 osoby (wzrost o 69).
Plus 0,98 proc. - dzielnica Ponikwoda. Obecnie 13 842 osoby (wzrost o 135).
Plus 1,81 proc. - dzielnica Sławin. Obecnie 13 353 osoby (wzrost o 237).
Plus 1,82 proc. - dzielnica Szerokie. Obecnie 3 687 osób (przyrost o 66).
Plus 5,45 proc. - dzielnica Węglin Południowy. Obecnie 11 767 osób (przybyło 608).