Kierowca autobusu linii 32 w Lublinie przez kilka przystanków prowadził oglądając film w telefonie komórkowym. Odłożył go dopiero po interwencji pasażera. Teraz kierowcy grożą konsekwencje służbowe.
Chodzi o kierowcę firmy Warbus. – Podczas jazdy kierowca oglądał film na telefonie komórkowym, który trzymał w ręce. Zdarzenie miało miejsce w niedzielę, 15 lipca, podczas kursu wykonywanego po godz. 13.23 z os. Widok w kierunku ul. Daszyńskiego, pojazdem o numerze 9003. To, że kierowca wpatrzony jest w telefon, zauważyłem już w momencie, gdy podjeżdżał do przystanku przy ul. Filaretów – opowiada pasażer. – Od tamtej chwili praktycznie nie odkładał telefonu, wpatrywał się w jego wyświetlacz, czasem podnosił bliżej ucha, z kabiny dobiegały odgłosy filmu – dodaje.
W taki sposób kierowca przejechał ul. Filaretów, Zana, Nadbystrzycką, Narutowicza oraz Lipową. – Na Lipowej podszedłem do kabiny i zwróciłem mu uwagę. W milczeniu odłożył telefon – dodaje pasażer.
Na tym sprawa się nie skończyła. Pasażer w poniedziałek wysłał skargę do Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie oraz do spółki Warbus, która obsługuje tę linię. Do skargi dołączył link do filmu.
Spółka Warbus wyjaśnia sprawę. – Działania polegać będą m.in. na analizie zapisu monitoringu ze wskazanego autobusu. Ponieważ autobus ten jest w chwili obecnej w ruchu, analizy tej będzie można dokonać najwcześniej dopiero w dniu jutrzejszym (czyli we wtorek – przyp. redakcja). Zgodnie z obowiązującymi procedurami także kierowca będzie miał prawo złożyć pisemne wyjaśnienia i odnieść się do stawianych mu w skardze zarzutów. Dopiero po całościowej analizie sytuacji będziemy mogli poinformować o stanowisku naszej spółki w przedmiotowej sprawie – oświadczył w poniedziałek zarząd spółki Warbus.
Znacznie ostrzejsze stanowisko zajął Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie. – Ze wstępnej analizy przesłanej skargi wynika, że zachowanie kierowcy było niedopuszczalne. Używanie telefonu komórkowego niewątpliwie rozprasza uwagę kierującego i nie pozwala skupić się na bezpiecznym prowadzeniu pojazdu – mówi Justyna Góźdź, inspektor ds. marketingu i kontaktów z mediami ZTM w Lublinie. – W sprawie nadesłanego zgłoszenia dotyczącego zachowania kierowcy zostanie wszczęte oficjalne postępowanie wyjaśniające. Dodatkowo przewoźnik zostanie wezwany do złożenia wyjaśnień, a w przypadku potwierdzenia zarzutów wobec kierowcy, będziemy żądać od przewoźnika, jako pracodawcy, ukarania kierowcy, adekwatnie do przewinienia, zgodnie z zasadami obowiązującymi w przedsiębiorstwie – dodaje Justyna Góźdź.
Także Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Lublinie przyjrzy się sprawie. – Do firmy skierujemy kontrolę – mówi Paweł Gruszka, naczelnik Wydziału Inspekcji WITD Lublin. Kierowcę ominie jednak kara administracyjna, gdyż film nie będzie dowodem. Natomiast gdy wideo trafi na policję, wówczas kierowcy grozi 200 złotych mandatu i 5 pkt karnych za korzystanie z telefonu podczas jazdy.