Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Władze miasta podzieliły pieniądze na dotacje do tegorocznych imprez kulturalnych. Fundusze znalazły się m.in. na bluesa, muzykę klasyczną i organową, plenerowe kino oraz wyścig kaczek. Nie dostaną ich za to amatorzy gier RPG, czy miłośnicy kultury koreańskiej.
Łącznie, w ramach konkursu Miasto Kultury rozdzielono ponad 1,4 miliona złotych. Największa dotacja, wynosząca 60 tys. zł, wesprze cykl koncertów Harmonie Starego Miasta organizowany przez Towarzystwo Muzyczne im. H. Wieniawskiego. Niewiele mniej, bo 58 tys. zł Ratusz przyznał na dwudziesty już festiwal organowy w kościele na Czubach. Trzeci na podium jest Chatka Blues Festival z dotacją w wysokości 50 tys. zł.
Wertując tabelę można zauważyć, że do Towarzystwa Muzycznego im. Wieniawskiego trafi w sumie aż 90 tys. zł, bo do wspomnianej już dotacji trzeba doliczyć jeszcze 30 tys. zł na wieczory muzyczne w KUL. Narzekać nie może też Stowarzyszenie Pisarzy Polskich. Trafić ma do niego ma aż 75 tys. zł, z czego 45 tys. na wydanie książek lubelskich pisarzy, a reszta na ukazywanie się dwumiesięcznika „Lublin. Kultura i Społeczeństwo”.
Lista zwycięzców konkursu obejmuje prawie 100 pozycji. Znajdziemy tam zarówno przegląd hejnałów (27 tys.), wyścig gumowych kaczek po Bystrzycy (18 tys. zł), festyn Pasje Ludzi Pozytywnie Zakręconych (26 tys.), festiwal Kontestacje (15 tys. zł), noc świętojańską w skansenie (12 tys.), jak również koncerty patriotyczne w kościele pobrygidkowskim (18 tys.). A także Lubelskie Dni Modernizmu (30 tys.), które szykuje Zachęta.
Miasto wyłoży ponadto pieniądze na cykl wystaw w galerii ART Brut (40 tys.), bibliotekę fantastyczną przy Lwowskiej (20 tys.), festiwal Ukraina w Centrum Lublina (28 tys.), Lublin Blues Session (20 tys.), wakacyjne kino plenerowe w bramie przy Królewskiej (10 tys.), czy choćby spotkanie z kulturą węgierską (6 tys.).
Na spotkanie z kulturą koreańską pieniędzy od miasta nie będzie, a to tylko jeden z projektów tłoczących się w salonie odrzuconych, do którego nie skapnął ani grosz. W towarzystwie tym jest też spotkanie z kulturą Kozaków (Stowarzyszenie Kozaków w Polsce), Ogólnopolska Konwencja RPG-owa (Cytadela Syriusza), konwent planszówek (fundacja Trach), a nawet Cebulkon czyli Konwent Kraju Kwitnącej Cebuli (stowarzyszenie Lubcon), jak również Festiwal Kolorów.
Dotacji od miasta w konkursie tym nie dostała replika zwierzynieckiej akademii filmowej, wystawa i album o lubelskich muralach, tegoroczne Legendy Starego Miasta, ani też benefis na 90. urodziny Stanisława Leszczyńskiego będącego założycielem Zespołu Tańca Ludowego UMCS. Nie poszczęściło się też fundacji Sceny InVitro, która chciała uzyskać wsparcie dla koncepcji teatralnego widowiska o komisarzu Maciejewskim przeznaczonego do realizacji w Muzeum Lubelskim.
