Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zarówno pasażerów, jak też kierowców taksówek będą obowiązywać nowe przepisy uchwalone dzisiaj przez Radę Miasta, a napisane w miejskim Wydziale Komunikacji.
Taksówkarz nie będzie mógł odmówić wykonania najkrótszego nawet kursu mieszczącego się w granicach Lublina. Nadal obowiązywać ma przepis zobowiązujący do przewożenia pasażera najkrótszą trasą.
Ratusz nie zdecydował się ostatecznie na wprowadzenie przepisu, który pozwalałby taksówkarzom na odmówienie kursu przez drogę gruntową, a takowych mamy w Lublinie aż 100 km spośród 700 km wszystkich dróg zarządzanych przez miasto. W uchwale znalazł się łagodniejszy zapis, który pozwala odmówić jazdy „drogą, której stan uniemożliwia przejazd”. Utrzymany zakaz przewożenia zwłok, pasażerowie nie będą mogli jeść i pić podczas kursu.
Radni zmienili jednocześnie przepisy dotyczące obowiązkowego oznakowania taksówek w Lublinie. Kierowcy korzystający z taksometru wciąż będą musieli naklejać cennik na szybę prawych tylnych drzwi. Kierowcy korzystający z aplikacji takich jak Bolt czy Uber będą zobowiązani do umieszczenia naklejki informującej, że opłatę za przejazd można sprawdzić w danej aplikacji.
