Ratusz wyklucza montaż sygnalizacji na niebezpiecznym odcinku ul. Nadbystrzyckiej koło Lidla. Urzędnicy doszli do wniosku, że światła wcale nie poprawiłyby tu sytuacji, a tylko spowodowałyby powstawanie zatorów na jezdni.
Obawy pieszych i brawura kierowców to codzienność na odcinku Nadbystrzyckiej między ul. Zana a rondem przy Jana Pawła II. Jedną jezdnią mkną tutaj samochody rozpędzone z górki od strony centrum. Drugą pędzą kierowcy jadący od strony ul. Jana Pawła II.
Rajdowe zapędy poskramiał tu niegdyś fotoradar Straży Miejskiej, ale zmieniły się przepisy i strażnicy nie mogą już go używać. Po jednym z tragicznych wypadków zjawiła się tutaj policja z fotoradarem. Jej urządzenie w ciągu godziny zarejestrowało 308 kierowców przekraczających dozwoloną prędkość.
Prośby mieszkańców o zamontowanie sygnalizacji świetlnej na przejściu i przejeździe rowerowym trafiają do Ratusza od lat, ale nic z tego nie wynika. Mieszkańcy nawet skrzyknęli się i złożyli do Rady Miasta obywatelski projekt uchwały w sprawie budowy świateł na skrzyżowaniu Nadbystrzyckiej z Romantyczną, żeby jednocześnie ułatwić przejście przez jezdnię i wyjazd z osiedla. Pod projektem podpisało się 2,5 tys. osób, a Rada Miasta jednogłośnie poparła ten pomysł. Od tej uchwały minęły wczoraj cztery lata, ale nic się tu nie zmieniło.
O uwzględnienie takiej sygnalizacji w przyszłorocznych wydatkach miasta wnioskowała ostatnio Rada Dzielnicy Czuby Północne. Taki sam wniosek składała zresztą w zeszłym roku. Za każdym razem skutek był ten sam: światła nie zostały uwzględnione w projekcie budżetu. Teraz Ratusz otwarcie przyznaje, że nie zamierza ich tu zamontować.
– Budowa sygnalizacji świetlnej we wskazanej lokalizacji została uznana za niezasadną – stwierdza zastępca prezydenta Artur Szymczyk w pisemnej odpowiedzi na prośbę Zbigniewa Ławniczaka (PiS), który dopomina się o światła na skrzyżowaniu Nadbystrzyckiej z Romantyczną. – Jego osygnalizowanie nie poprawi bynajmniej bezpieczeństwa ruchu, a jedynie spowoduje zakorkowanie części ciągu – stwierdza Szymczyk.
Zamiast sygnalizacji świetlnej zastępca prezydenta zapowiada zamontowanie na Nadbystrzyckiej przed przejściem dla pieszych „prewencyjnych tablic informacyjnych, mówiących o zagrożeniu oraz występowaniu po opadach deszczu śliskiej nawierzchni, co winno zwiększyć bezpieczeństwo uczestników ruchu”.
Podobnie jest z sygnalizacją na skrzyżowaniu ul. Jana Pawła II z Tymiankową, gdzie kierowcy mają problem z wydostaniem się z osiedla, a piesi z przejściem na drugą stronę dwupasmówki. Już 3,5 roku temu Rada Miasta poparła obywatelski projekt uchwały w sprawie zamontowania świateł. Do dziś nie powstały.