Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Około 40 mln osób - głównie dzieci i kobiety staje się ofiarami handlu ludźmi na świecie – wynika z danych ONZ. Działająca w naszym kraju Fundacja Przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu La Strada pomaga rocznie ok. 200 takich osobom. Dziś w Lublinie Ambasada Brytyjska w Polsce wspólnie m.in. z MSZ i policją prowadzi akcję informacyjną dotyczącą współczesnego niewolnictwa.
Eksperci podkreślają, że skala zjawiska jest duża. Niestety wciąż za mało o handlu ludźmi wiemy. Niska jest też świadomość, zarówno wśród społeczeństwa jak też wśród potencjalnych ofiar.
– Mało kto ma świadomość, że stał się ofiarą handlu ludźmi – podkreśla Joanna Garnier z Fundacja Przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu La Strada. – Ofiara to osoba, która nie budzi współczucia. To osoba, która raczej jest postrzegana jako frajer, który dał się oszukać. Jako ktoś kto dał się złapać na jakąś durną ofertę i tak naprawdę sam się o to, żeby zostać oszukanym prosił. To tak nie działa.
Joanna Garnier zwraca uwagę, że ludzie podejmują różne decyzje w różnych sytuacjach życiowych. – Często decydujemy się na przyjęcie oferty pracy za granicą ponieważ jesteśmy kryzysie, mamy do spłacenia długi, bo jesteśmy w trudnej sytuacji życiowej. Dlatego też tak ważna jest edukacja. Im więcej wiemy tym jesteśmy bezpieczniejsi – akcentuje przedstawicielka Fundacji La Strada.
Sąd właśnie dzisiejsza akcja w Lublinie. Na placu przed Centrum Spotkania Kultur stanął czerwony, piętrowy londyński autobus, w którym są udzielane informacje nt. handlu ludźmi.
– Jest to przestępstwo, które jest bardzo ukryte. Przestępstwo to ma też charakter międzynarodowy – podkreśla Krzysztof Andrzejczak z Ambasady Brytyjskiej w Polsce. – Wiele jest ofiar polskiego pochodzenia w innych państwach Europy. Jest też wiele ofiar niepolskiego pochodzenia w Polsce. Chcemy mówić o tym jakie jest zagrożenie i jak się jego wystrzegać i jak i gdzie szukać pomocy, jeśli już to komuś się przydarzy. Ważne jest to aby potrafić rozpoznać oznaki współczesnego niewolnictwa.
Poza partnerami Ambasady w kampanii w Lublinie biorą udział również uczniowie z lubelskiego II Liceum Ogólnokształcącego, którzy przygotowali happening.
– Dotyczy czterech różnych przestrzeni – seksbiznesu i przymusowych robót. Mamy też ludzi symbolizujących tych, których organy są sprzedawane i tych pozyskiwanych do żebractwa – wyjaśnia Daniel Wiśniewski, uczeń II LO w Lublinie. – Bardzo się cieszymy, że możemy w tej kampanii uczestniczyć, bo temat jest poważny.
Akcja na pl. Teatralnym będzie prowadzona do godz. 18. Wcześniej, bo w godz. 13-15 w Auli Caritas Archidiecezji Lubelskiej (al. Prymasa Stefana Wyszyńskiego 2) odbędzie się spotkanie informacyjne, na które organizatorzy zapraszają mieszkańców miasta.
