Wraca konflikt wokół wytwórni asfaltu w dzielnicy Hajdów-Zadębie. Okoliczni mieszkańcy zagrozili zablokowaniem wjazdu do jednego zakładów. Po interwencji Ratusza protest zawieszono, a na miejsce wybrali się kontrolerzy z nadzoru budowlanego.
– Obiecano nam, że w sobotę nielegalny wjazd do wytwórni od strony ul. Mełgiewskiej zostanie zamknięty – mówi Jacek Sałasiński, przedsiębiorca z dzielnicy Hajdów-Zadębie.
Protestujący przypominają, że zgodnie z planem wjazd miał prowadzić od strony ul. Metalurgicznej czyli dalej od ich zabudowań. – Tymczasem ciężarówki wjeżdżają od ul Mełgiewskiej, niszcząc nawierzchnię – dodaje Sałasiński. – Dokucza nam m.in. hałas, opary i nieprzyjemne zapachy. Ruch jest ogromny. Mniej więcej 2 samochody co 5 minut.
Wytwórnia Budimexu jest tymczasowa. Miała działać do 2016 roku, ale po lipcowych protestach mieszkańców magistrat wynegocjował jednak kompromis. Zakład obsługujący budowę ul. Mełgiewskiej zostanie zamknięty tuż po zakończeniu przebudowy ul. Mełgiewskiej. Później miasto zaproponuje spółce inną lokalizację.
Sprawa byłaby rozwiązana, gdyby nie bezprawne, zdaniem protestujących, działania Budimexu.
– Rozpoczęli produkcję jeszcze przed uzyskaniem prawomocnego pozwolenia na użytkowanie – mówi Sałasiński.
O sprawie powiadomiono nadzór budowlany.
– Po tych sygnałach wysłaliśmy kontrolę – mówi Robert Lenarcik, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. – Sprawdzimy, czy zakład działa zgodnie z przepisami.
Mieszkańcy zarzucają Budimexowi, że budując wytwórnię nie dostosował się do wymogów decyzji środowiskowej.
– Nie zamontowano zwilżaczy, więc znad zakładu unosi się pył – wylicza Sałasiński. – Plac nie został wyłożony betonowymi płytami. W rezultacie deszczówka, zamiast do separatora może zbierać zanieczyszczenia i wsiąkać w ziemię. Brakuje też odpowiedniego zabezpieczenia kruszywa. Rozumiem, że to dzielnica przemysłowa, ale i tu obowiązują pewne normy.
– Dojazd od ul. Mełgiewskiej był dojazdem tymczasowym, koniecznym na czas wykonania drogi dojazdowej nr 7 wzdłuż ul. Metalurgicznej – mówi Krzysztof Kozioł, rzecznik Budimexu. – Dziś przekładamy ruch na wjazd docelowy od ul. Metalurgicznej. Nie jest prawdą, że realizację inwestycji rozpoczęliśmy przed uprawomocnieniem się niezbędnych pozwoleń.