530 stypendiów z programu „Lubelskie wspiera uzdolnionych 2016-2017” i 232 stypendia z „Lubelskiej kuźni talentów 2016-2019” trafiło do najzdolniejszych uczniów Lubelszczyzny. Nie obyło się jednak bez kontrowersji.
W ramach „Lubelskiej kuźni talentów 2016-2019” stypendia trafiają do szczególnie uzdolnionych w zakresie przedmiotów zawodowych uczniów, którzy są mieszkańcami województwa lubelskiego lub uczą się w województwie lubelskim oraz w roku szkolnym 2016/2017 będą kontynuować naukę w szkołach zawodowych – zasadniczych szkołach zawodowych, technikach i szkołach policealnych – z wyłączeniem szkół dla dorosłych.
Tym razem wymagania te spełniło 198 uczniów techników, 6 z zasadniczych szkół zawodowych oraz 28 ze szkół policealnych. Uczniowie ci, do końca czerwca będą otrzymywali po 400 zł miesięcznie.
Taką samą z programu „Lubelskie wspiera uzdolnionych 2016-2017” odbierać będzie 530 uczniów szczególnie uzdolnionych w zakresie przedmiotów przyrodniczych, informatycznych, języków obcych, matematyki lub przedsiębiorczości, którzy w roku szkolnym 2016/2017 rozpoczynają lub kontynuują naukę w szkołach gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych osiągających niższe wyniki edukacyjne w skali województwa lubelskiego.
I właśnie sposób przyznawania tych stypendiów budzi w tym roku ogromne kontrowersje. Wszystko dlatego, że w ubiegłych latach o przyznaniu stypendium decydowało kryterium dochodowe. W tym roku zasady się zmieniły i najważniejsze stało się kryterium środowiskowe. Pieniądze mogą trafić tylko do uczniów wybranych szkół. Na liście placówek nie ma nie ma renomowanych lubelskich ogólniaków. Ale – co ciekawe – znalazło się na niej Prywatne Międzynarodowe L.O. „Paderewski” w Lublinie, które w tegorocznym ogólnopolskim rankingu najlepszych szkół Fundacji „Perspektywy” zostało sklasyfikowane na wysokiej 13. pozycji.
Wszystko dlatego, że program jest skierowany jest do uczniów ze szkół, które osiągają najsłabsze wyniki w skali regionu. Jakie zasady będą obowiązywały w przyszłym roku – na razie nie wiadomo.