Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Od lewej: Radny PiS Andrzej Pruszkowski i marszałek Sławomir Sosnowski
Z powodu nieobecności radnych Prawa i Sprawiedliwości nadzwyczajna sesja sejmiku województwa była tańsza o 10,7 tys. zł. Tak wynika z odpowiedzi marszałka Sławomira Sosnowskiego na interpelację szefa klubu radnych PiS Andrzeja Pruszkowskiego.
Przed dwoma tygodniami Pruszkowski pytał o koszty zorganizowanego 20 lutego na wniosek PO i PSL nadzwyczajnego posiedzenia. W jego trakcie odbyła się dyskusja na temat proponowanych przez PiS zmian w samorządach. Radni tej partii nie wzięli udziału w sesji, nazywając ją „wiecem partyjnym za publiczne pieniądze”.
W odpowiedzi na pytanie Pruszkowskiego marszałek Sosnowski wylicza, że wynagrodzenie dla prowadzącego wykład o historii polskiej samorządności byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego Jerzego Stępnia wyniosło 2,5 tys. zł, a wysyłka zaproszeń dla gości kosztowała 324,5 zł. Podkreśla też, że sporą oszczędnością była nieobecność radnych PiS. Z tego tytułu wypłaty diet dla radnych uczestniczących w obradach zostały pomniejszone o 10,7 tys. zł.
W tej samej interpelacji Pruszkowski pytał o koszty wydarzeń organizowanych przez PSL w obiektach należących do samorządu województwa. Chodziło o Koncert Noworoczny w Centrum Spotkania Kultur i spotkanie inaugurujące powstanie lokalnych struktur Ruchu Obrony Polskiej Samorządności w Lubelskim Centrum Konferencyjnym.
Jak pisaliśmy, odpowiedzi na te pytania udzielił mu szef ludowców w województwie lubelskim Krzysztof Hetman. Z opublikowanych przez niego faktur wynika, że CSK otrzymało 15 tys. zł za wynajęcie sali operowej i 300 zł za udostępnienie miejsc parkingowych dla gości. LCK za najem pomieszczeń zapłacono
3,5 tys. zł.
