Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Silnik diesla o pojemności co najmniej dwóch litrów i mocy od 140 kW – to jedno z wymagań technicznych samochodów, jakie zamierza kupić Urząd Marszałkowski. Ogłoszony przetarg dotyczy dwóch czterodrzwiowych aut osobowych wyprodukowanych w tym roku. Na oferty urzędnicy czekają do 21 grudnia.
Pojazdy powinny posiadać też m.in. system ABS, minimum sześć poduszek powietrznych, klimatyzację, elektrycznie składane i automatycznie ściemniające się lusterka, komputer pokładowy oraz przednie i tylne czujniki parkowania. Auta mają być w kolorze czarnym z lakierem metalizowanym lub perłowym. Wewnątrz ma znajdować się ciemna tapicerka i wykładzina podłogowa.
– Zakupów dokonujemy w ramach wymiany floty, bo nasze samochody mają dość duże przebiegi. Nawet półtoraroczne auta mają przejechane po 200 tys. km – tłumaczy Beata Górka, rzecznik prasowy marszałka województwa. – Przetarg ogłosiliśmy teraz, bo pod koniec roku można uzyskać najkorzystniejsze warunki zakupu – dodaje.
Jeszcze nie wiadomo, którym departamentom będą służyć nowe pojazdy. W sumie urząd dysponuje 22 samochodami (część z nich jest pozyskana w ramach leasingu), które mają przebiegi od 100 do 450 tys. km. W związku z zakupami część starszych aut ma zostać sprzedana.
