20 przedmiotów obejmuje lista materiałów promocyjnych, jakie zamierza zamówić Urząd Marszałkowski.
Wśród nich m.in.: 5 tysięcy breloczków, 4 tysiące ołówków, 3 tysiące odblaskowych smyczy. Są też bardziej praktyczne gadżety: 2 tys. apteczek samochodowych i tysiąc krokomierzy. W mniejszych ilościach na liście zamówień znalazły się także damskie i męskie portfele, parasole, pamięci USB, scyzoryki i torby na laptopa.
– Takie zamówienia składamy co jakiś czas. Gadżety są rozdawane gościom, którzy pojawiają się w urzędzie, ale też podczas imprez, jakie obejmujemy patronatem – mówi Beata Górka, rzecznik prasowy marszałka.
Urząd Marszałkowski planuje też zakup nowych mebli. Mają one stanowić wyposażenie nowej siedziby przy ul. Grottgera. Zamówienie obejmuje ponad 300 sztuk: szafy, biurka, stoły i krzesła.
– To doposażenie naszego obiektu. W większości pokoi i gabinetów znajdują się stare meble, które przywieźliśmy ze sobą. Natomiast w części pomieszczeń brakuje wyposażenia.
W dotychczasowej siedzibie nie mieliśmy chociażby sal konferencyjnych – wyjaśnia Górka.