Rozmowa z kapitanem marynarki Katarzyną Mazurek, dowódcą okrętu ORP Lublin.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
• Jak się czuje pierwsza kobieta w historii polskiej Marynarki Wojennej przejmująca dowodzenie na mostku okrętu wojennego?
– Oczywiście czuję tremę, niepewność. Tak jest zazwyczaj przy każdym tak znaczącym życiowym wydarzeniu. Wszystkie te uczucia są mi bardzo bliskie. Jako oficer Marynarki Wojennej jestem doskonale przygotowana do nowej funkcji. Przeszłam wszystkie szczeble służby na okręcie transportowo-minowym. A teraz przechodzę na okręt ze stanowiska w sztabie jednostki wojskowej. Tak więc, mam za sobą wszystkie niezbędne szczeble awansu wojskowego by pełnić funkcję kapitana.
• Służba w marynarce nie należy do najłatwiejszych...
– Wyjścia na morze i realizacja zadań - to jest wpisane w służbie na okręcie.
• Kiedy odbędzie pani pierwszy rejs w roli pani kapitan?
– Do końca roku nie wychodzimy w morze. Okręt jest teraz na przeglądzie rocznym. Natomiast przyszłoroczne rejsy są w fazie planowania.
• Z Lublinem wiąże panią nie tylko okręt, ale także pani mąż, również oficer Marynarki Wojennej.
– Piotr urodził się w Lublinie. Tu chodził do szkół, ukończył liceum. Bardzo dobrze znam miasto i okręt ORP Lublin.
• Dziś przed panią najważniejszy dzień?
– Odkąd skończyłam Akademię Marynarki Wojennej w Gdyni chciałam być dowódcą okrętu. Teraz to marzenie się spełnia.
• Kiedyś marynarze twierdzili, że kobieta na okręcie to pech. Czy ten przesąd wciąż funkcjonuje?
– Już tyle kobiet służy na okrętach, a one dalej pływają. Chyba powoli zaczynamy łamać te wszystkie stereotypy. Dowodem tego jest coraz większa liczba kobiet na stanowiskach dowódczych w naszej marynarce, ale także w siłach morskich państw NATO. Na ćwiczeniach spotykałem kobiety-oficerów z innych krajów, które dawały sobie radę równie dobrze jak mężczyźni.
>>>
Dziś o godz. 13.30 w świnoujskim Porcie Wojennym kpt. Katarzyna Mazurek obejmie dowodzenie ORP Lublin.
ORP Lublin – pierwszy polski okręt transportowo-minowy typu Lublin. Banderę podniesiono 12 października 1989 r. Okręt przeznaczony jest do transportu żołnierzy, desantu ze sprzętem i pojazdami, stawiania min morskich (jednorazowo zabiera 130 min) oraz ewakuacji ludzi.