Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Łatwo, zgodnie z planem, oby tak dalej – to najczęstsze komentarze, jakie usłyszeć można maturzystów po pierwszym dniu egzaminu. Największą radość spowodowała możliwość pisania wypracowania z najczęściej pojawiającej się na giełdzie tematów lektury: „Lalki”.
To już drugi egzamin maturalny odbywający się w ścisłym reżimie sanitarnym.
– Mamy już wprawę w ich organizacji – śmieje się Jacek Furtak, dyrektor ZSO nr 2 w Lublinie. – Żeby zachować dystans egzamin prowadzony jest na sali gimnastycznej i na dwóch korytarzach.
W I Liceum Ogólnokształcącym uczniowie piszą nie na auli, a w kilkunastu salach lekcyjnych.
– To druga z rzędu sesja maturalna przeprowadzona w reżimie sanitarnym, w związku z czym mieliśmy czas się przygotować do wytycznych. Procedury maturalne w reżimie sanitarnym stosowaliśmy też podczas sesji matur próbnych przeprowadzonych stacjonarnie. Uczniowie wchodzą na salę w maseczkach, które mogą zdjąć dopiero po zajęciu miejsca przy stoliku. Sale są wietrzone przed egzaminem i co godzinę w trakcie jego trwania. Komisja pracuje w maseczkach i rękawiczkach. Obowiązuje dezynfekcja rąk przed wejściem na salę i podczas korzystania ze słownika. Wszyscy uczniowie mają własne przybory piśmiennicze – wylicza Agnieszka Bojczuk, dyrektor Międzynarodowego Liceum Paderewski.
Zasady nie przeszkadzają uczniom.
– Było tak, jak miało być. Trochę się stresowałam, ale jak przejrzałam szybko arkusz, to całe napięcie spadło. Było bardzo prosto – mówi absolwentka XVIII Liceum Ogólnokształcące im. Stanisławy Filipiny Paleolog w Lublinie. – Teksty, z którymi pracowaliśmy były proste. Rozpoznać trzeba było „Zemstę”, czyli lekturę która była już w podstawówce. Ale najprostsze były tematy wypracowań.
Uczniowie mieli rozważyć, na podstawie „Lalki” Bolesława Prusa, czy ambicja ułatwia człowiekowi osiągnięcie zamierzonego celu lub na podstawie fragmentu „Ziemi obiecanej” Reymonta, czy miasto to przestrzeń przyjazna czy wroga człowiekowi. Trzeci temat dotyczył interpretacji wiersza „Strych” Beaty Obertyńskiej.
– Oczywiście pierwszy egzamin w sesji maturalnej obarczony był dużym stresem, ale „Lalka” była spodziewaną lekturą. Temat ambicji wydaje się dobrany odpowiednio do wieku i zainteresowań maturzystów. Z kolei drugi temat rozprawki z „Ziemi obiecanej” o mieście pojawił się w materiałach CKE o zbliżonym brzmieniu – mówi Ewa Kalbarczyk, nauczycielka języka polskiego Międzynarodowego Liceum Paderewski.
