Miejskie wydatki na 2016 r. Mniej niż połowa radnych z Lublina złożyła wnioski

Każdy z radnych mógł złożyć dowolną liczbę wniosków. Najwięcej, blisko 120 (stan na godz. 15.30) przygotował Piotr Kowalczyk, radny Wspólnego Lublina, a zarazem przewodniczący rady. Drugie miejsce w zestawieniu zajmuje Małgorzata Suchanowska z klubu PiS (62 wnioski), a trzecie jej klubowy kolega, Eugeniusz Bielak (46 wniosków).

Przewodniczący klubu PiS, Sylwester Tułajew złożył 26 wniosków, proponując m.in. 15-procentowe podwyżki płac administracyjnych pracowników oświaty. Ponad 20 wniosków przekazał też szef drugiego co do wielkości klubu radnych Platformy Obywatelskiej, Wojciech Krakowski, który prosi m.in. budowę miejskiego żłobka na os. Karłowicza.

Najpóźniej 15 listopada dowiemy się, które z tych sugestii zostaną uwzględnione przez prezydenta. Do tego dnia musi on przedstawić projekt budżetu Lublina.

Wcześniej, bo do 15 września prezydent zobowiązany był przedstawić główne założenia projektu. Z dokumentu tego dowiadujemy się m.in. o planowanej (choć nie nazwanej wprost) podwyżce cen biletów komunikacji miejskiej, wzroście stawek za postój w Strefie Płatnego Parkowania. A także o 3,5-proc. podwyżce czynszów w mieszkaniach komunalnych i utrzymaniu stawek podatku od nieruchomości.

Wśród najważniejszych inwestycji prezydent wymienia m.in. przedłużenie ul. Muzycznej wraz z budową nowego mostu na Bystrzycy, przebudowę skrzyżowania al. Solidarności z al. Sikorskiego i ul. Ducha, przebudowę pl. Litewskiego, budowę mostu w ciągu ul. Głównej, rozbudowę Lubelskiego Roweru Miejskiego, czy też modernizację stadionu lekkoatletycznego.
Co dalej będzie się działo w sprawie planu miejskich dochodów i wydatków?

Po 15 listopada projektem zajmą się radni, zgłoszą swoje uwagi, a prezydent będzie musiał określić, które z nich uwzględni. Ostateczny kształt budżetu musi zatwierdzić Rada Miasta, co zgodnie z przyjętym harmonogramem ma nastąpić 23 grudnia.