500 zł do wyjeżdżenia dostał mężczyzna, który stał się milionowym wypożyczającym w systemie Lubelskiego Roweru Miejskiego. W tym roku przez trzy miesiące było już więcej klientów, niż przez cały zeszłoroczny sezon.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Okrągły milion stuknął w nocy z niedzieli na poniedziałek. Wtedy to na rower wsiadł pan Adrian, z którym we wtorek pamiątkowe zdjęcia robił sobie zastępca prezydenta i prezes spółki zarządzającej systemem Lubelskiego Roweru Miejskiego.
Sam system w tym sezonie jest dwa razy większy, niż przed rokiem. Rowerów jest już prawie 900, a sieć wypożyczalni urosła z 45 do 90.
Rozbudowa wpłynęła też na liczbę wypożyczeń: przez trzy miesiące tego roku rowery pobrano już więcej razy, niż w poprzednim sezonie. W porównaniu z rokiem 2014, gdy debiutował Lubelski Rower Miejski, wyraźnie zmienił się ranking najpopularniejszych tras. W pierwszym sezonie jednoślady najczęściej kursowały sprzed sądu przy Krakowskim Przedmieściu do ronda na początku Al. Racławickich. W tym roku najczęściej służą do jazdy na Politechnikę lub z powrotem.
Średni czas wynajęcia roweru to w tym sezonie niewiele ponad 16 minut, co oznacza, że zdecydowana większość użytkowników traktuje publiczny jednoślad jako darmową podwózkę, bo podróż trwająca do 20 minut jest bezpłatna.
Aktualnie w systemie zarejestrowanych jest 58 tys. osób, z czego aż 16 tys. dołączyło w tegorocznym sezonie.
Najpopularniejsze trasy:
Sprzed Politechniki do Pozytywistów, sprzed komisariatu przy Zana do Politechniki, z rejonu ul. Pozytywistów do Politechniki, sprzed Plazy do Politechniki, z pl. Zamkowego na Zamojską, sprzed Tarasów Zamkowych do Zamojskiej, z Mostu Kultury do wodociągów, z Mostu Kultury do Tarasów Zamkowych, z Politechniki do Plazy, z Krakowskiego Przedmieścia przy sądzie przed akademik Helios.
Rekordowe dni
W tym roku rekordowy pod względem liczby wypożyczeń był 12 maja, kiedy rowery pobrano ponad 8 tys. razy, co na jeden jednoślad daje niemal 9 wypożyczeń w ciągu doby. Zeszłoroczny rekord padł 27 kwietnia, kiedy to publiczne rowery wypożyczono niemal 4600 razy.