Kamil N. jest poczytalny, więc może odpowiadać przed sądem za zamordowanie swoich rodziców. To wnioski z opinii biegłych badających 18-latka. Chłopak wyznał śledczym, że żałuje zbrodni, którą popełnił.
Prokuratura ma już opinię psychiatryczno – psychologiczną, dotyczącą Kamila N.
Nastolatek był badany przez trzech psychiatrów i dwóch psychologów. Obserwacja zamiast zwyczajowych czterech tygodni, trwała dwa miesiące. Biegli prosili o wydłużenie terminu ze względu na „trudności diagnostyczne”.
18-latek okazał się tzw. trudnym przypadkiem, ale biegli doszli do wniosku, że jest całkowicie zdrowy i nie ma zaburzeń osobowości.
– U Kamila N. nie stwierdzono objawów choroby psychicznej, upośledzenie umysłowego ani innego rodzaju zaburzeń psychicznych – mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. – Badania nie ujawniły u Kamila N. cech osobowości zależnej lub antyspołecznej.
Według specjalistów, popełniając zbrodnię chłopak był poczytalny i może odpowiadać przed sądem. Podczas wizji lokalnej, przeprowadzonej niedługo po zbrodni, Kamil N. opisywał przebieg mordu. Później odmówił składnia dalszych wyjaśnień na temat wydarzeń z grudnia ubiegłego roku.
– Przyznał jedynie, że żałuje tego zdarzenia – dodaje Syk-Jankowska.
W kwietniu śledczy dostali opinię psychiatrów w sprawie Zuzanny M., która wraz z Kamilem N. zamordowała jego rodziców. Specjaliści stwierdzili, że dziewczyna jest zdrowa i poczytalna. Może więc odpowiadać przed sądem.
Według biegłych, Zuzanna ma jednak zaburzenia psychiczne. Chodzi o narcystyczne i antyspołeczne cechy osobowości, skłonność do agresji, niski poziom empatii, brak poczucia winy i niezdolność do przeżywania emocji.
– Do prokuratury wpłynęły również opinie z zakresu badań DNA i inne opinie kryminalistyczne. Przystępujemy do czynności kończących śledztwo – dodaje Syk-Jankowska.
Wspomniane opinie dotyczą m.in. odcisków palców i butów. Na miejscu zbrodni zabezpieczono również ślady biologiczne, zostawione przez morderców.
Aktu oskarżenia przeciwko Zuzannie M. i Kamilowi N. można spodziewać się w czerwcu. Nastolatkom grozi nawet dożywocie.
Oboje odpowiedzą za zamordowanie Jerzego i Agnieszki N. – rodziców chłopaka. Oboje zginęli we własnej sypialni. Kamil N. i Zuzanna M. zakradli się tam w nocy i przez godzinę masakrowali małżeństwo trzema nożami. Później pojechali do Krakowa, gdzie Zuzanna miała prezentować swój tomik poezji. Zatrzymano ich kilka godzin później. Oboje przyznali się do popełnienia zbrodni.