W Lublinie powstanie dwanaście nowych klinik – siedem w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej (COZL) oraz pięć w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przy al. Kraśnickiej. To oznacza zmiany dla adeptów medycyny, ale też dla pacjentów.
W przypadku Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej powstanie Klinika Anestezjologii i Intensywnej Terapii, Klinika Onkologii Klinicznej, Ginekologii Onkologicznej, Chirurgii Onkologicznej, Radioterapii i Hematologii oraz Otoralyngologii. Jeśli chodzi o szpital przy al. Kraśnickiej będzie to Klinika Neurochirurgii, Kardiochirurgii, Nefrologii, Geriatrii i Chirurgii. Mowa w sumie o 7 klinikach w COZL i 5 w szpitalu wojewódzkim, którymi zarządzać będzie KUL.
– Chcemy pomagać Katolickiemu Uniwersytetowi Lubelskiemu w kształceniu przyszłych lekarzy. Tak naprawdę pomagamy w ten sposób całemu województwu lubelskiemu i Polsce. Liczba medyków w naszym kraju jest zdecydowanie zbyt mała, a to jest antidotum, które KUL razem z nami tworzy, by dobrze wykształconych lekarzy było jak najwięcej – podkreśla marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski, podczas dzisiejszego (5.11) podpisania umowy na powstanie nowych jednostek.
Proces tworzenia klinik potrwa około dwóch lat. Za część kliniczną, dydaktyczną i naukową odpowiadać będzie osoba wyznaczona przez uniwersytet. Szpitale natomiast udostępnią swoje oddziały, sprzęt oraz umożliwią studentom kontakt z pacjentami.
Dzięki temu pacjenci mają zyskać wyższy standard opieki i dostęp do nowoczesnych metod leczenia. – To oczekiwany krok zarówno dla chorych, jak i dla personelu medycznego, który dzięki nowym klinikom zyskuje możliwość rozwoju zawodowego. Przełoży się to bezpośrednio na jakość leczenia – zauważa dyrektor szpitali Piotr Matej.
Inwestycja w przyszłość
– Ciągle potrzebujemy coraz więcej lekarzy, aby sprostać rosnącym potrzebom mieszkańców regionu. Nasze szpitale są na to przygotowane, ale nadal będziemy rozwijać bazę dydaktyczną, by spełniać oczekiwania młodych medyków. Oczekują oni pełnego zabezpieczenia diagnostycznego, terapeutycznego i klinicznego, a przede wszystkim kontaktu z pacjentem, bo tam odbywa się prawdziwa medycyna – mówi dyrektor Piotr Matej.
Z kolei rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, ks. prof. Mirosław Kalinowski, podkreśla znaczenie współpracy uczelni i szpitali.
– Łączymy siły, a to oznacza, że proces kształcenia i działalność naukowo-badawcza będą kreować nowe pokolenie lekarzy. Cieszymy się, że dysponujemy znakomitą kadrą wykładowców i badaczy, a także nowoczesnym Collegium Medicum przy al. Kraśnickiej z jednym z najnowocześniejszych prosektoriów w Europie. Gościmy już studentów m.in. z Włoch, co zwiększa rozpoznawalność naszych ośrodków nie tylko w kraju, ale i za granicą – powiedział.
Dziś na kierunku lekarskim Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II na trzech latach studiów kształci się 180 przyszłych lekarzy. Przed tegorocznym naborem Ministerstwo Zdrowia zwiększyło limit przyjęć z 60 do 80 miejsc.
Dotychczas KUL otworzył klinikę kardiologii, a od nowego roku otworzy klinikę rehabilitacji w Wojskowym Szpitalu Klinicznym z Polikliniką w Lublinie. Powstanie nowych klinik oznacza również szereg zmian organizacyjnych w lubelskiej służbie zdrowia. Dla samego miasta to sześć szpitali o statusie klinicznym.
