Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Przy ul. Paśnikowskiego będzie mogło uczyć się naraz ponad pół tysiąca uczniów. Pierwszy dzwonek – 1
Ponad czterystu uczniów Społecznej Szkoły Podstawowej z ul. Herbowej, a także Społecznego Gimnazjum i Liceum im. Sobieskiego od września przeniesie się na Konstantynów.
Nowa, wspólna siedziba trzech placówek przy ul. Paśnikowskiego jest już prawie gotowa.
– Trwają ostatnie prace przy parkingach. W środku wszystkie jest już zrobione: kolorowe sale lekcyjne, łazienki, sale gimnastyczne. Czekamy tylko na meble, które mają dojechać pod koniec lipca – mówi Jadwiga Czerkas, dyrektor Pierwszej Społecznej Szkoły Podstawowej.
Jej uczniowie od kilku lat osiągają świetne wyniki w konkursach i olimpiadach, a w sprawdzianie szóstoklasistów są w czołówce lubelskich szkół. I to wszystko mimo tego, że uczą się w parterowych barakach przy ul. Herbowej, które kiedyś zajmowali robotnicy budowlani.
Teraz wreszcie doczekają się nowej siedziby. Nowy budynek powstał przy ul. Baltazara Paśnikowskiego (boczna al. Kraśnickiej). Oprócz szkoły z ul. Herbowej przeprowadzi się tam także Społeczne Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcące im. Sobieskiego.
– W miejscu, w którym teraz mieści się nasza szkoła (kamienica przy Al. Racławickich – red.), możemy być jeszcze przez 20 lat. Ale to nie jest typowy budynek szkolny. Przeprowadzka wyjdzie nam wszystkim na dobre – mówiła na naszych łamach Elżbieta Nawrot, dyrektor "Sobieskiego”, gdy zapadła decyzja o budowie nowej siedziby.
W niej każda ze szkół zajmie jeden z segmentów połączonych ze sobą – podstawówka jeden, gimnazjum z liceum drugi. – W łączniku będzie przedszkole, które udało nam się zrobić. Przedszkole Króla Maciusia Pierwszego – mówi Czerkas. – Docelowo ma w nim być sześć grup po 15 osób. Na razie mamy cztery grupy.
– Trwają ostatnie prace przy parkingach. W środku wszystkie jest już zrobione: kolorowe sale lekcyjne, łazienki, sale gimnastyczne. Czekamy tylko na meble, które mają dojechać pod koniec lipca – mówi Jadwiga Czerkas, dyrektor Pierwszej Społecznej Szkoły Podstawowej.
Jej uczniowie od kilku lat osiągają świetne wyniki w konkursach i olimpiadach, a w sprawdzianie szóstoklasistów są w czołówce lubelskich szkół. I to wszystko mimo tego, że uczą się w parterowych barakach przy ul. Herbowej, które kiedyś zajmowali robotnicy budowlani.
Teraz wreszcie doczekają się nowej siedziby. Nowy budynek powstał przy ul. Baltazara Paśnikowskiego (boczna al. Kraśnickiej). Oprócz szkoły z ul. Herbowej przeprowadzi się tam także Społeczne Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcące im. Sobieskiego.
– W miejscu, w którym teraz mieści się nasza szkoła (kamienica przy Al. Racławickich – red.), możemy być jeszcze przez 20 lat. Ale to nie jest typowy budynek szkolny. Przeprowadzka wyjdzie nam wszystkim na dobre – mówiła na naszych łamach Elżbieta Nawrot, dyrektor "Sobieskiego”, gdy zapadła decyzja o budowie nowej siedziby.
W niej każda ze szkół zajmie jeden z segmentów połączonych ze sobą – podstawówka jeden, gimnazjum z liceum drugi. – W łączniku będzie przedszkole, które udało nam się zrobić. Przedszkole Króla Maciusia Pierwszego – mówi Czerkas. – Docelowo ma w nim być sześć grup po 15 osób. Na razie mamy cztery grupy.
Przedszkole będzie miało własną, niewielką salę gimnastyczną i zielony kącik. Podstawówka dostanie swoją salę do zajęć w-f, a gimnazjum i liceum – swoją. Każda ze szkół będzie też miała oddzielną bibliotekę. Wspólne będzie boisko i parking.
– Musieliśmy poprzestawiać dzwonki w poszczególnych szkołach. Tak, żeby uczniowie z różnych poziomów nie zaczynali zajęć o tej samej godzinie i żeby na osiedlu nie tworzyły się korki – wyjaśnia dyrektor PSSP. – Dlatego część będzie zaczynać o godz. 7.30, część o godz. 8, a część o godz. 8.15.
Przy ul. Paśnikowskiego będzie mogło uczyć się naraz ponad pół tysiąca uczniów. W PSSP przy ul. Herbowej jest ich teraz 260, w "Sobieskim” – ponad 200. Budowa nowej szkoły pochłonęła około 10 mln zł. Część pieniędzy pochodzi z kredytu.
Pierwszy dzwonek zabrzmi 1 września. Dwa dni później zaplanowano wielki festyn rodzinny z okazji otwarcia nowej siedziby. Wystąpi na nim m.in. Marcin Wójcik z kabaretu Ani Mru Mru, prywatnie – rodzic dziecka uczącego się w PSSP.
– Musieliśmy poprzestawiać dzwonki w poszczególnych szkołach. Tak, żeby uczniowie z różnych poziomów nie zaczynali zajęć o tej samej godzinie i żeby na osiedlu nie tworzyły się korki – wyjaśnia dyrektor PSSP. – Dlatego część będzie zaczynać o godz. 7.30, część o godz. 8, a część o godz. 8.15.
Przy ul. Paśnikowskiego będzie mogło uczyć się naraz ponad pół tysiąca uczniów. W PSSP przy ul. Herbowej jest ich teraz 260, w "Sobieskim” – ponad 200. Budowa nowej szkoły pochłonęła około 10 mln zł. Część pieniędzy pochodzi z kredytu.
Pierwszy dzwonek zabrzmi 1 września. Dwa dni później zaplanowano wielki festyn rodzinny z okazji otwarcia nowej siedziby. Wystąpi na nim m.in. Marcin Wójcik z kabaretu Ani Mru Mru, prywatnie – rodzic dziecka uczącego się w PSSP.
