Rozmowa z nadkomisarzem Sławomirem Góździem, naczelnikiem Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
– Wysyp pijanych kierowców niewątpliwie wiąże się z wakacjami. Co zrobić? Apelować, apelować i jeszcze raz apelować. Nawet po jednym piwie nie wolno siadać za kierownicę. Niestety, cały czas jest przyzwolenie społeczne dla pijaków za kółkiem, szczególnie w mniejszych miejscowościach.
• Często kierowcy mają problem z ustaleniem na drugi dzień po wypiciu alkoholu czy już mogą jechać. Co wtedy?
– Dlatego wspólnie ruszyliśmy z akcją „Trzeźwe wakacje za kierownicą”. Wszystkie jednostki policji otrzymały pismo z naszego wydziału, aby przebadać alkomatem każdego kierowcę, który się zgłosi. Bo lepiej zapobiegać niż karać.
• A co w przypadku, gdy policjant odmówi?
– Raczej nie powinno być takich przypadków. Gdy jednak dojdzie do takiej sytuacji, zawsze można skontaktować się z jednostką nadrzędną. Proszę jednak pamiętać, że są takie sytuacje – podczas wykonywania czynności służbowych – że trzeba trochę poczekać. Warto też podać przyczynę badania, np. poinformować policjanta, że będziemy wieźć rodzinę. W takim przypadku nigdy nie odmówi.