Od czwartku taksówki wracają na Stare Miasto. Na razie tylko po zmroku oraz w niedziele i święta. Kiedy na ulicach pojawią się kawiarniane ogródki, możemy się spodziewać nowych ograniczeń.
– Dzięki temu każdy, kto ma taką potrzebę będzie mógł dotrzeć taksówką na ślub, na mszę do kościoła dominikanów czy spektakl w Teatrze Starym – tłumaczy Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. – Oczywiście osoby niepełnosprawne, bądź mające kłopoty z chodzeniem mogą korzystać z taksówek bez żadnych przeszkód. Nie będziemy robić tego problemu.
Zniesienie zakazu nie oznacza jednak, że taksówki będą mogły swobodnie parkować na Rynku czy Placu po Farze.
– Mają tylko przywozić i odbierać pasażerów – precyzuje Żuk. – Nie wolno im stać i blokować ulic.
Ratusz tłumaczy, że zmiany wprowadza na prośbę mieszkańców i rady dzielnicy. Zgoda na ruch taksówek ma ułatwić im życie. Nie ma natomiast mowy, by wrócić do sytuacji sprzed roku, kiedy parkujące samochody blokowały ruch pieszych.
Ogłoszona dzisiaj zmiany mają obowiązywać przez parę miesięcy.
– Kiedy na ulicach pojawią się kawiarniane ogródki, ograniczymy ruch taksówek – zapowiada Żuk. – Nie przekonują nas argumenty przedsiębiorców, według których taksówki powinny kursować przez cały rok. Stare Miasto jest na to zbyt małe.
Ratusz nie wie jeszcze, jaką formę przyjmą nowe ograniczenia. Urzędnicy będą w tej sprawie rozmawiać z przedsiębiorcami ze Starego Miasta. Jednocześnie magistrat zapowiada, że zmniejszy liczbę zezwoleń na wjazd na teren dzielnicy.