(www.alexburst.org)
Nie chcę, aby wypadek zmienił moje życiowe plany – pisze na swojej stronie (www.alexbtrust.org) Aleksandra Błaszczuk.
7 października zeszłego roku jechała z przyjaciółmi autem. Na skutek nieuwagi kierowcy doszło do wypadku. – Przerwany rdzeń kręgowy na wysokości piątego kręgu oznacza, że mam paraliż wszystkich kończyn oraz uszkodzenie tętnicy mózgowej. Po miesiącu spędzonym na oddziale intensywnej terapii, gdzie walczyłam z ciężkim zapaleniem płuc i o odzyskanie głosu, znalazłam się w centrum rehabilitacyjnym – pisze Ola, która nie ma szansy na odszkodowanie, bo w świetle amerykańskich przepisów "nie ma sprawcy”.
Na kilka tygodni przed wypadkiem Aleksandra z powodzeniem przeszła rozmowy kwalifikacyjne w renomowanych firmach prawniczych. W przyszłości dla jednej z nich bardzo chciałaby pracować. – Jestem jednak w pełni świadoma, że osiągnięcie tego celu nie będzie łatwe. Ale ciągle wierzę, że możliwe do stawienia im czoła, w dużej mierze dzięki Państwa pomocy i wsparciu, na które bardzo liczę – dodaje.
Żeby pomóc Oli należy w deklaracji PIT wpisać nr KRS Fundacji Avalon: 0000270809, a w rubryce "cel szczegółowy 1%”: BŁASZCZUK, 1250.