Jest pozwolenie na odnowę parku Ludowego. Mają tu powstać nowe alejki, trasy rowerowe, place zabaw (nawet dla psów), czy... instrumenty muzyczne. Prace powinny się zacząć w przyszłym roku, ich finału mamy się spodziewać we wrześniu 2019 roku
– Pozwolenie na budowę za chwilę się uprawomocni, co pozwoli nam podpisać umowę o unijne dofinansowanie – mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Bez unijnych pieniędzy ciężko byłoby odnowić park, bo koszty prac oszacowano na 18 mln zł, z czego 15 mln zł ma pochodzić z dotacji. Fundusze są zagwarantowane, bo park Ludowy został wpisany do programu Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych jako tzw. projekt kluczowy. Jednak żeby sięgnąć po pieniądze, trzeba mieć komplet dokumentów.
– Mając dokumentację ogłosimy przetarg, w przyszłym roku zaczniemy rewitalizację parku – zapowiada prezydent. Prace powinny się zakończyć późnym latem 2019 roku. – Ale liczymy na przyspieszenie – dodaje Żuk.
O ile można skrócić odnowę parku? – Będziemy w stanie to powiedzieć po wyborze wykonawcy – mówi Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta.
– Na wybór wykonawcy dajemy sobie pół roku – szacuje Marzena Szczepańska, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta, która będzie nadzorować prace w parku Ludowym. – To duży przetarg, więc będzie trochę trwał. Uporamy się z tym do marca, mam nadzieję, że wcześniej. Potem zaczną się roboty.
Co powstanie podczas w wyniku przebudowy? – Będą alejki, oświetlenie, monitoring, place zabaw, również place do zabaw ze zwierzętami. Będą ogrody, w których można będzie się zapoznać z roślinnością typową dla tego typu środowiska. Przestrzeń publiczna do spacerów, uprawiania joggingu, jazdy rowerem – wymienia Szczepańska. – Będzie również amfiteatr wodny, ogród wodny, przy którym będzie można się ochłodzić.
Możemy za to zapomnieć o spacerowych kładkach wijących się wysoko między koronami drzew. Ten efektowny gadżet z pierwszych wizualizacji nie pojawi się w parku. Ratusz uznał, że budowa stabilnych kładek na tak podmokłym gruncie byłaby zbyt kosztowna. Powstać ma za to nowa kładka łącząca park z bulwarem po drugiej stronie Bystrzycy. Po „parkowej” stronie ma być urządzony drugi bulwar. Projekt przewiduje też przystań kajakową i trzy budynki: dwie toalety i jeden magazyn.
Wiadomo, że inwestycja będzie się wiązała z wycinką części drzew. Jak wielu? – Na dziś nie ma decyzji w tej sprawie – stwierdza Joanna Bobowska z biura prasowego Ratusza. – Zależy nam na tym, by konieczna wycinka została maksymalnie ograniczona do drzew o złej kondycji.
Urząd Miasta nie przesądza jeszcze, czy cały park zostanie ogrodzony i zamknięty na czas przebudowy. – Obszar inwestycji to 22 ha, trudno jest ogrodzić tak duży teren – podkreśla Szczepańska. – Ale to, czy zostanie ogrodzony, będzie już zależało od wykonawcy.