Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Pielgrzymka Lubelska)
Ponad 2 tys. osób, które wzięły udział w 39. Lubelskiej Pieszej Pielgrzymce, po 12 dniach marszu dotarło do Częstochowy. W ostatnich dniach pielgrzymowania myśleli o potrzebujących
Lubelska Piesza Pielgrzymka to 17 grup z dekanatów archidiecezji lubelskiej. Najliczniejsza, bo licząca ponad 210 osób, była kapucyńska „Trójka”. Najmniejsza grupą była „Dziewiątka” z 40 pątnikami.
– To była pielgrzymka bardzo różnorodna pod względem pogody. Nie brakowało słońca ani deszczu, doświadczyliśmy wszystkiego – podsumowuje ks. Mirosław Ładniak, przewodnik LPP.
Na ostatniej mszy na szlaku pątnicy włączyli się w zbiórkę na rzecz poszkodowanych przez burze i nawałnice, które przeszły w ostatnich dniach nad Polską. Pielgrzymi zebrali ponad 8,5 tys. zł, które zostały wpłacone na konto Caritas Polska.
– Na szlaku uczymy się otwierać na drugiego człowieka. Ogromna tragedia jaka dotknęła mieszkańców czterech województw sprawiła, że łączymy się z nimi nie tylko w modlitwie, ale też wsparciem finansowym - mówi ks. Ładniak.
