Po poniedziałkowym porozumieniu pielęgniarek z wojewódzkiego szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie z dyrekcją w kolejce po podwyżki ustawili się inni pracownicy m.in. technicy medyczni, sekretarki medyczne, sprzątaczki. Pielęgniarki wywalczyły łącznie 1000 zł „na rękę”, które ma być wypłacone w dwóch transzach – 500 zł od 1 czerwca i kolejne 500 zł od 1 stycznia przyszłego roku.
- Po 40 latach pracy zarabiam 2700 zł brutto, „na rękę” z dodatkami wychodzi mi ok. 2600 zł, a bez naszego zawodu proces leczenia nie istnieje. Mimo tego w kontekście służby zdrowia wymienia się tylko lekarzy i pielęgniarki, o nas się zapomina – podkreśla Mirosław Abramowicz, wiceprzewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej Techników Medycznych Elektroradiologii w szpitalu przy al. Kraśnickiej.
– Rozmawiamy z dyrekcją o podwyżkach od ponad dwóch lat i nadal bez rezultatów. To nie w porządku. Jeśli znalazły się pieniądze dla pielęgniarek to liczymy, że nam też uda się dojść do porozumienia. Chcielibyśmy się poruszać w granicach zasadniczego wynagrodzenia na poziomie 3200 zł brutto. Dyrektor podobno ma dla nas jakieś propozycje, we wtorek dowiemy się jakie – dodaje.
– Byłbym nie w porządku, gdybym dając podwyżki pielęgniarkom nie wziął pod uwagę innych grup zawodowych, które pracują w naszym szpitalu – mówi Gabriel Maj, dyrektor szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie. – W przyszłym tygodniu jestem umówiony na spotkania z przedstawicielami kolejnych związków zawodowych. Rozmowy zaczynamy od wtorku. Na razie nie chciałbym mówić o szczegółach, będziemy o tym rozmawiać jak usiądziemy do stołu – zaznacza.
Rozpoczęcie rozmów nie przesądza jednak, że wszyscy dostaną podwyżki. – Musimy jednak o tym porozmawiać i starać się znaleźć jakieś rozwiązania. Jest to jednak proces, musimy przygotować plan wieloletni – zastrzega dyr. Maj.
A co z lekarzami? – W ubiegłym tygodniu zostało zawarte porozumienie z lekarzami i dzisiaj te ustalenia zostały potwierdzone – mówi dyr. Maj. – Czekamy na podpisanie ustawy ministra zdrowia, która przewiduje, że od 1 lipca wynagrodzenie zasadnicze lekarzy miałoby wynosić nie mniej niż 6750 zł brutto. Jeśli ten zapis wejdzie w życie, wówczas ja od sierpnia zwiększę im wynagrodzenia zasadnicze o 750 zł brutto.
- Nie ma żadnych nowych ustaleń poza tymi, które przyjęliśmy w ubiegłym tygodniu – potwierdza Andrzej Ciołko, przewodniczący Związku Zawodowego Lekarzy działającego w szpitalu przy Kraśnickiej.
Jak dodaje dyrektor szpitala, porozumienie z lekarzami obejmuje też rezydentów ale nie wszystkich. – Chodzi o tych, którzy pełnią samodzielne dyżury. To ok. 20-30 proc. wszystkich rezydentów, których jest u nas 140 – tłumaczy dyr. Maj i dodaje, że w tym momencie zarówno pielęgniarki jak i lekarze wyszli ze sporu zbiorowego.