Ustalenia kodeksu etycznego radnych oczekuje od Rady Miasta lubelska Fundacja Wolności, która wczoraj złożyła w tej sprawie oficjalny wniosek.
To jej reakcja na wydarzenia z zeszłego tygodnia, gdy na portalu społecznościowym Facebook pojawił się niewybredny komentarz radnego Eugeniusza Bielaka (PiS) pod adresem prezesa fundacji, Krzysztofa Jakubowskiego.
Radny zwrócił się do niego słowami „PŁACI CI KASĘ I TYŁEK LIŻESZ”. Wyjaśnijmy kontekst komentarza: płacącym miał być prezydent, a „liżącym” szef fundacji. Wypowiedź wywołała sporo oburzenia, a komentarz po pewnym czasie został usunięty.
Po tym wydarzeniu fundacja poprosiła Radę Miasta o ustalenie „jakie zachowania nie przystają do sprawowanej funkcji”.
– Przydatnym w takiej sytuacji mógłby być Kodeks Etyki, który zawierałby zasady i wartości etyczne jakimi powinien kierować się radny – czytamy we wniosku fundacji, która zastrzega, że celem takiego kodeksu nie jest karanie radnych, ale „wskazywanie standardów działania”.
Własny kodeks uchwalili w zeszłym roku radni Częstochowy.