Nie przenoście naszych dzieci – apelują do Ratusza rodzice uczniów z podstawówki nr 19 (ul. Szkolna). Władze miasta chcą zlikwidować placówkę, a uczniów przenieść do podstawówki nr 25 przy Sierocej. Miasto tłumaczy ten plan m.in. oszczędnościami.
– Chodzi o dobro naszych dzieci, które chodzą ze sobą do szkoły od pierwszej klasy, mają już swoje koleżanki, kolegów, znają swoich nauczycieli, czują się tu dobrze i bezpiecznie. Dla nich to przeniesienie będzie traumą – martwi się Lidia Bartoszewska, jedna z mam zaniepokojonych planami Ratusza.
O planach rodzice dowiedzieli się wczoraj. – Zostaliśmy w czwartek zawiadomieni, że nasza szkoła zostanie zlikwidowana, a uczniowie przeniesieni do podstawówki przy Sierocej. Nikt wcześniej nie robił żadnych konsultacji. Z dnia na dzień zostało postanowione, że od września nasze dzieci mają tam chodzić – mówi Mikołaj Maciejewski, tata piątoklasisty Tymka.
– W Polsce są tylko dwie polsko-hiszpańskie szkoły podstawowe. Nasza jest jedną z nich – podkreśla Anna Józefowicz-Romska. – Wybierając tę szkołę, braliśmy to pod uwagę. Chcieliśmy, żeby nasze dzieci uczyły się języka hiszpańskiego w wymiarze rozszerzonym, a teraz nie mamy gwarancji, że tak będzie.
– Nie mamy żadnej gwarancji, że przy Sierocej będzie kontynuowana nauka języka hiszpańskiego, że nasze dzieci nie będą musiały nadrabiać niemieckiego – dodaje Maciejewski.
Protestujący rodzice chwalą sobie „dziewiętnastkę”. – Część dzieci przyszła tu od czwartej klasy, bo pozabieraliśmy je celowo z innych szkół – podkreśla Lidia Bartoszewska. – Tak, jak moja córka, która przyszła tu ze szkoły przy Podzamczu dlatego, że tu jest jednozmianowy system nauczania. To nie jest moloch – dodaje Krzysztof Basiński, jeden z ojców niezadowolonych z planów władz miasta.
– Boimy się też, że spadnie poziom nauczania, tutaj jest bardzo wysoki, jest dużo zajęć dodatkowych. Chcemy, nasze dzieci tu zostały – mówi Anna Józefowicz-Romska.
Dzisiaj w budynku podstawówki przy Szkolnej rodzice spotkali się z przedstawicielami Urzędu Miasta. Jak przekazała nam radna Jadwiga Mach, przewodnicząca Komisji Oświaty i Wychowania w Radzie Miasta Lublin, plan likwidacji Szkoły Podstawowej nr 19 wynika m.in. z oszczędności, a rodzice będą mieć zapewnioną dalszą naukę hiszpańskiego dla swoich dzieci.
Podstawówka przy Szkolnej nie jest dużą szkołą, ma jedną klasę pierwszą, dwie drugie, dwie klasy trzecie, jedną czwartą, jedną piątą oraz dwie klasy ósme. W efekcie część zatrudnionych w placówce nauczycieli, jak przekazuje nam radna Mach, aby wyrobić tzw. pensum, musi pracować w jeszcze innych szkołach. Zwalniane przez SP 19 pomieszczenia przy Szkolnej miałyby być wykorzystane przez działające po sąsiedzku IV LO.
Ostateczna decyzja w sprawie likwidacji szkoły będzie należeć do Rady Miasta i będzie musiała być wcześniej uzgodniona z Kuratorium Oświaty. Plany dotyczące podstawówki z ul. Szkolnej mają być omawiane na najbliższym posiedzeniu Komisji Oświaty i Wychowania Rady Miasta Lublin, zaplanowanym na 7 grudnia.