Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Remont w szkole przy ul. Narutowicza. Nie wyobrażamy sobie, żeby sala kameralna i sala koncertowa ni
O wstrzymanie remontu szkoły muzycznej przy ul. Narutowicza apelują do prezydenta dwaj radni PiS. Twierdzą, że projekty techniczne w ogóle nie uwzględniają tego, że w pomieszczeniach powinna być odpowiednia akustyka.
Remont budynku, w którym niegdyś mieściło się Gimnazjum nr 13 już trwa. Tyle, że dokumentacja budzi zastrzeżenia dyrekcji Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. T. Szeligowskiego. – Główny problem polega na tym, że nie został uwzględniony projekt akustyczny – mówi Honorata Pukos, dyrektor szkoły.
Za dyrektorką wstawili się dwaj radni PiS: Tomasz Pitucha i Sylwester Tułajew, którzy wysłali do prezydenta oficjalne pismo w tej sprawie.
– Zwykły remont nie wystarczy. Jest to szkoła muzyczna i koniecznie trzeba uwzględnić aspekty akustyczne – mówi Sylwester Tułajew. Twierdzi, że projekty zostały źle wykonane. Jako przykład podaje m.in. rząd stalowo-betonowych filarów w sali koncertowej.
Dyrekcja twierdzi, że skutki takich prac mogą być kiepskie. – Obawiamy się dużego pogłosu w pomieszczeniach, przenikania dźwięku przez ściany i tego, że nie da się wykorzystywać sali koncertowej – wylicza Pukos.
Magistrat broni się, że autorzy dokumentacji, na której podstawie prowadzony jest remont brali pod uwagę akustykę pomieszczeń. – Ale trzeba pamiętać, że jest to szkoła muzyczna, a nie profesjonalne studio nagrań – zastrzega Tadeusz Dziuba, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta.
– Nie wyobrażam sobie, żeby sala kameralna i sala koncertowa nie były odpowiednio przygotowane pod względem akustycznym. Obawiam się, że wydatek przekraczający 10 mln zł okaże się dla szkoły muzycznej bezwartościowy – mówi Tułajew. Twierdzi, że prace należałoby wstrzymać, a dokumentację poprawić. – Być może coś się jeszcze uda uratować – dodaje Pukos.
W tej sprawie w Ratuszu odbyło się już spotkanie urzędników odpowiedzialnych za tę inwestycję z dyrektorką szkoły. Specjaliści od akustyki nie byli w stanie jednoznacznie wypowiedzieć się co do jakości projektu.
– Ustaliliśmy, że w ciągu najbliższych dwóch miesięcy wykonamy według projektu po dwa-trzy pomieszczenia i sprawdzimy, czy te pomieszczenia spełniają wymogi. Jeśli nie będą spełniać, zastanowimy się nad wprowadzeniem odpowiednich zmian do projektu – mówi Dziuba. Niezależnie od tego projekt zostanie wcześniej zbadany przez rzeczoznawcę. – Powinno to potrwać do trzech tygodni.
W tegorocznym budżecie miasta na remont szkoły Ratusz zarezerwował 5,7 mln złotych.
Za dyrektorką wstawili się dwaj radni PiS: Tomasz Pitucha i Sylwester Tułajew, którzy wysłali do prezydenta oficjalne pismo w tej sprawie.
– Zwykły remont nie wystarczy. Jest to szkoła muzyczna i koniecznie trzeba uwzględnić aspekty akustyczne – mówi Sylwester Tułajew. Twierdzi, że projekty zostały źle wykonane. Jako przykład podaje m.in. rząd stalowo-betonowych filarów w sali koncertowej.
Dyrekcja twierdzi, że skutki takich prac mogą być kiepskie. – Obawiamy się dużego pogłosu w pomieszczeniach, przenikania dźwięku przez ściany i tego, że nie da się wykorzystywać sali koncertowej – wylicza Pukos.
Magistrat broni się, że autorzy dokumentacji, na której podstawie prowadzony jest remont brali pod uwagę akustykę pomieszczeń. – Ale trzeba pamiętać, że jest to szkoła muzyczna, a nie profesjonalne studio nagrań – zastrzega Tadeusz Dziuba, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta.
– Nie wyobrażam sobie, żeby sala kameralna i sala koncertowa nie były odpowiednio przygotowane pod względem akustycznym. Obawiam się, że wydatek przekraczający 10 mln zł okaże się dla szkoły muzycznej bezwartościowy – mówi Tułajew. Twierdzi, że prace należałoby wstrzymać, a dokumentację poprawić. – Być może coś się jeszcze uda uratować – dodaje Pukos.
W tej sprawie w Ratuszu odbyło się już spotkanie urzędników odpowiedzialnych za tę inwestycję z dyrektorką szkoły. Specjaliści od akustyki nie byli w stanie jednoznacznie wypowiedzieć się co do jakości projektu.
– Ustaliliśmy, że w ciągu najbliższych dwóch miesięcy wykonamy według projektu po dwa-trzy pomieszczenia i sprawdzimy, czy te pomieszczenia spełniają wymogi. Jeśli nie będą spełniać, zastanowimy się nad wprowadzeniem odpowiednich zmian do projektu – mówi Dziuba. Niezależnie od tego projekt zostanie wcześniej zbadany przez rzeczoznawcę. – Powinno to potrwać do trzech tygodni.
W tegorocznym budżecie miasta na remont szkoły Ratusz zarezerwował 5,7 mln złotych.
