Radny województwa lubelskiego Stanisław Misztal zrezygnował z członkostwa w Polskim Stronnictwie Ludowym. Jako powód podał krytykowanie przez ludowców ministra w rządzie PiS
O rezygnacji Misztala poinformował Zarząd Wojewódzki PSL w Lublinie, który w sobotę przesłał do mediów oświadczenie w tej sprawie.
– Jako organizacja wojewódzka wyrażamy głęboką ulgę z rezygnacji Stanisława Misztala z członkostwa w Polskim Stronnictwie Ludowym. Jednocześnie czujemy się zobowiązani do przeproszenia mieszkańców województwa lubelskiego za działalność naszego byłego członka, która pomimo wsparcia koleżanek i kolegów nie przyniosła żadnej wartości dodanej dla Sejmiku Województwa Lubelskiego. Domyślając się, jakie są prawdziwe powody rezygnacji Stanisława Misztala z członkostwa w PSL, mimo wszystko patrzymy na niego łaskawym okiem – czytamy w oświadczeniu podpisanym przez szefa wojewódzkich struktur partii Krzysztofa Hetmana.
– Nie znam tych „prawdziwych powodów”, to wyłącznie insynuacje pana Hetmana – komentuje Marek Wojciechowski, sekretarz klubu PiS w sejmiku. – Po drugie to dobra wiadomość dla mieszkańców naszego regionu i mam nadzieję, że to będzie pierwsza z serii takich dobrych informacji. Bo nic tak nie trzeba naszemu regionowi, jak docelowo odsunięcie PSL od władzy. Efekty ich wieloletnich rządów są znane od tej negatywnej strony w każdym wymiarze i znajdują potwierdzenie w wielu statystykach, w tym tych dotyczących poziomu życia i rozwoju gospodarczego w naszym województwie.
Według naszych informacji jednym z powodów rezygnacji miało być krytykowanie przez radnych PSL ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela. Tę wersję potwierdza sam radny i zaznacza, że miał na myśli krytykę ze strony przedstawicieli krajowych władz PSL. – Chodziło o wotum nieufności złożone wobec niego w Sejmie. Natomiast nie przypominam sobie, aby radni wojewódzcy PSL krytykowali ministra. Jeden nawet ciepło się o nim wyrażał – mówi nam radny Misztal. Podkreśla, że zamierza być radnym niezrzeszonym.
Stanisław Misztal to m.in. były poseł Akcji Wyborczej Solidarność z rekomendacji Porozumienia Centrum. Następnie był związany z Samoobroną. W 2014 roku wrócił do aktywności politycznej, startując z list PSL do sejmiku.
– Szukał miejsca na listach i postanowiliśmy go przygarnąć. Od początku widać było, że starał się podkreślać swoją niezależność. W swoich wystąpieniach często chwalił Prawo i Sprawiedliwość. Ostatnio był nawet widziany na miesięcznicy smoleńskiej. Stał w drugim rzędzie – mówi nam anonimowo jeden z ludowców.
Po odejściu Misztala koalicyjny klub PO-PSL nadal może rządzić samodzielnie, w sejmiku liczy 18 radnych. Opozycyjny klub PiS ma 13 przedstawicieli.