Miasto zerwało w czwartek wartą 24 mln zł umowę z Hiszpanami, którzy mieli zbudować inteligentny system zarządzania ruchem na skrzyżowaniach. Przez blisko trzy lata firma zdążyła wykonać zaledwie 5 proc. kontraktu. Z całą resztą musiałaby się uporać w 70 dni
W ramach kontraktu wartego 24 miliony złotych Hiszpanie mieli zaprojektować i stworzyć system sterujący pracą świateł na połowie skrzyżowań wyposażonych w sygnalizację. Komputery mają dostosowywać długość zielonego światła tak, by ruch odbywał się najbardziej płynnie. Centrum dowodzenia powstać ma w budynku po komisariacie przy Lipowej. Zlecenie obejmowało jeszcze inne rzeczy, m.in. elektroniczne tablice podpowiadające kierowcom szybszą trasę.
Startując do przetargu firma z Madrytu wiedziała, że ze wszystkim ma się uporać do końca czerwca 2014 r. Rok temu poprosiła o więcej czasu, a Ratusz się na to zgodził. Nowy termin wyznaczono na 12 grudnia tego roku. Tyle, że z dnia na dzień jego dotrzymanie stawało się coraz mniej realne. Zaawansowanie całego kontraktu to zaledwie 5 proc., na co składa się projekt koncepcyjny i przygotowanie oraz wyposażenie centrum sterowania przy Lipowej.
Lista opóźnień robi wrażenie: 155 dni w przypadku projektów inżynieryjnych, 124 dni dla etapu projektów budowlanych, 55 dla projektów wykonawczych i 23 dni dla prac budowlano-wykonawczych. Co ważne, wszystkie te liczby odnoszą się do harmonogramu, który i tak był kilkakrotnie zmieniany po myśli Hiszpanów. Jeszcze latem miał się zacząć demontaż najstarszych sygnalizacji nadających się tylko do całkowitej wymiany. Nie zaczął się do dzisiaj.
W czwartek miasto odstąpiło od umowy i zażądało od Hiszpanów, by już nic więcej nie robili. Takie pismo dotarło już do wykonawcy.
- Teraz jak najszybciej chcemy zinwentaryzować prace i ogłosić przetarg na ich dokończenie. Nowego wykonawcę chcemy wyłonić jeszcze w tym roku - mówi Kieliszek.
Miasto musi się spieszyć, by nie mieć problemów z rozliczeniem 331-milionowej unijnej dotacji na wielki projekt, który oprócz sygnalizacji świetlnej obejmuje też zakup 100 autobusów, 70 trolejbusów, budowę nowej zajezdni trolejbusowej i ponad 26 km trakcji. Ma na wszystko czas do końca 2015 r.