Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Al. Piłsudskiego, ulice: Narutowicza i Lipowa pokonamy płynnie dzięki tak zwanej zielonej fali. Stanie się to wiosną przyszłego roku
Środa ma być pierwszym dniem właściwej pracy Systemu Zarządzania Ruchem zamówionego przez miasto za 28 milionów zł. Ale jego zalety zaczniemy odczuwać najwcześniej w... kwietniu przyszłego roku. Urzędnicy tłumaczą, że to i tak optymistyczny scenariusz
Działanie systemu można łatwo streścić: 69 sygnalizacji łączy centralnie sterowana sieć, żeby ruch był bardziej płynny, a na głównych ulicach (listę publikujemy obok) powstała tzw. zielona fala. System buduje warszawska spółka Qumak i ma na to czas do najbliższego wtorku.
– Zgodnie z umową wykonawca ma przekazać zakończone zadanie 15 grudnia. Jest to jednak dzień, w którym zgodnie z umową, wykonawca może jeszcze teoretycznie prowadzić prace. Tak więc z początkiem dnia 16 grudnia wszystkie elementy systemu mają zostać uruchomione – wyjaśnia Karol Kieliszek z Urzędu Miasta.
Sformułowanie „wszystkie elementy” oznacza również system internetowej informacji o sytuacji na drogach dostępny na stronie csr.lublin.eu. A także ustawione nad jezdniami tablice świetlne zwane oficjalnie „znakami zmiennej treści”. – W momencie uruchomienia systemu na znakach zmiennej treści będą znajdowały się informacje drogowskazowe oraz informacje o czasach przejazdu – zapowiada Ratusz.
Wszystko to działać ma od środy, ale nie ma co liczyć na to, że tego dnia stanie się cud i korki nagle staną się mniejsze. Ani na to, że jadąc każdą z ulic objętych systemem będziemy bez hamowania patrzeć, jak zapala nam się zielone światło na kolejnych skrzyżowaniach. Dlaczego nie?
Odpowiedź tkwi w magicznym słowie „kalibracja”, które oznacza, że system musi sam się nastroić. A to potrwa.
– Scenariusz optymistyczny zakłada, że zalety systemu zaczną być odczuwalne po pierwszym kwartale przyszłego roku – przyznaje Kieliszek. – System uczy się na danych historycznych zbieranych wcześniej z kamer i innych urządzeń zainstalowanych m.in. na skrzyżowaniach. Mówiąc kolokwialnie musi nazbierać odpowiednią ilość danych i nauczyć się miasta. W Krakowie w ciągu półtora roku od uruchomienia systemu wprowadzono 500-600 zmian w zakresie jego oprogramowania, trójmiejski Tri-Star „uczył się miasta” ponad pół roku.
Tu ma być zielona fala
• Al. Kraśnicka • ciąg Krakowskiego Przedmieścia i Al. Racławickich • ciąg al. Solidarności i al. Tysiąclecia • Mełgiewska • Droga Męczenników Majdanka • Krańcowa i Dywizjonu 303, a także • al. Warszawska • ul. Orkana • al. Unii Lubelskiej • al. Piłsudskiego • ul. Narutowicza • Lipowa • 3 Maja.
Do systemu podłączone zostały również sygnalizacje na skrzyżowaniu Chopina z Okopową i Lubartowskiej z ul. Biernackiego i Ruską.
