Telepraca czeka

Nasz region otrzymał na jego wdrożenie największy limit środków ok. 1.215 tys. złotych (Dolnośląskie 379 tys. zł, Wielkopolskie 424 tys. zł, Pomorskie 985 tys. zł). – Wybieraliśmy regiony o największym bezrobociu – informuje biuro prasowe Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.
Program daje niepełnosprawnym możliwość zdobycia poszukiwanych na rynku pracy zawodów wykorzystujących techniki informatyczne: technik informatyk, technik handlowiec, ekonomista i rachunkowy. – Osoba zatrudniona w systemie telepraca będzie mogła pracować w domu i kontaktować się z pracodawcą czy klientem na odległość za pośrednictwem łącz telekomunikacyjnych – mówi Eugeniusz Ulewicz, dyrektor lubelskiego oddziału PFRON.

Krzysztof Dawidowicz z Lublina (lat 34) o programie dowiedział się półtora roku temu od pomagającej niepełnosprawnym Fundacji „Fuga Mundi”. Ma żonę i dwoje dzieci. Sześć lat szuka pracy. Gdy w PFRON poznał szczegóły, uznał że wchodzi w to. – Nauczę się czego trzeba – mówi. – W końcu pojawia się nadzieja, że się coś zmieni w życiu, że znajdę pracę.
Jest on w gronie 150 osób, które spełniły wymogi formalne programu. Warunkiem rekrutacji był orzeczony umiarkowany lub znaczny stopień niepełnosprawności, status bezrobotnego lub poszukującego pracy, wiek do 55 lat, minimum wykształcenie średnie i umiejętność pracy z komputerem. – W tym gronie są osoby z wyższym wykształceniem, kilka osób z tytułem doktorskim – dodaje Ulewicz. – W porozumieniu z Polskim Związkiem Głuchoniemych przyjęliśmy do programu dwie osoby głuchonieme i jedną, która stopą pracuje na klawiaturze komputera.

Program realizowany będzie w dwóch etapach. Najpierw roczny kurs potem praca. PFRON gwarantuje dofinansowanie szkolenia jednego uczestnika na kwotę siedmiu tysięcy złotych, w tym kosztów zakwaterowania, wyżywienia i dojazdów. Zapewnia także pieniądze na utworzenie stanowiska telepracy dla osoby niepełnosprawnej do wysokości kwoty 30 tys. złotych. Warunkiem rozliczenia pomocy jest utrzymanie zatrudnienia przez okres co najmniej 54 miesięcy tak przez pracodawcę, jak i przez tych co otworzą własną działalność gospodarczą.
Mankamentem programu są ograniczone środki. Telepracę dostanie 150 osób. Region zaś liczy 3830 niepełnosprawnych bezrobotnych. – Mamy 30 osób, które spełniły warunki, jednak nie weszły na listę uczestników programu. Dla tych ludzi staramy się pozyskać dodatkowe środki – dodaje E. Ulewicz. – Życie przekonuje, że osoby które nie mają sprawności ruchowej, będące w pełni sił intelektualnych, w pracy która im „leży” wykazują nierzadko większą wydajność od innych.
„Telepraca” ma ruszyć lada dzień.