To legenda polskiej zakąski. Według legendy wymyślili je Tatarzy, trzymający pod siodłem kawałki surowego mięsa. Uskrobane, było szybkim i energetycznym posiłkiem. Choć befsztyk tatarski podaje się w Europie nawet jako drugie danie, to nasz tatar wołowy nie ma sobie równych. Oto dziesięć miejsc w Lublinie, gdzie warto wpaść na tatara z wołowiny
Z czego powstaje prawdziwy tatar? Ze świeżej (nie mrożonej) polędwicy wołowej. To bardzo delikatne mięso i nie da się go zastąpić ligawą, która bywa twarda i gumowata, a jednak w restauracjach często się pojawia. Prawdziwy tatar nigdy nie będzie mielony. Jak mielony jest, to do mięsa mogą się dostać resztki z niedomytej maszynki do mielenia. W Lublinie są miejsca, gdzie dobrego tatara można zjeść. Jak zwykle nasz wybór jest subiektywny i w porządku alfabetycznym.
Czarcia Łapa
Tatar z polędwicy wołowej po polsku z marynowanymi grzybami, jajkiem przepiórczym, ogórkiem i cebulą kosztuje 29 zł. Liczy się forma podania. W Czarciej kucharze są artystami, potrafią malować na talerzu. Tatar z Czarciej jest dobrze namalowany. Bywa piękną rzeźbą. Do tego świeże składniki, przednia oliwa, czasem cudowny mus plus świeże bułeczki.Czarcia ma zestawy na lunch za 19.90 i można w takim zestawie trafić na tatara, zjeść drugie i poprawić deserem.
Chata Swojsko Strawa
Polski tatar kosztuje 19 zł. Świeża polędwica, cebula, pieczarki, musztarda. I obowiązkowo ogórek kiszony. Lubię wpaść do Chaty, bo od lat trzyma klimat i smak potraw.
Tatar w swojskich klimatach jest bardzo w porządku. Może to smak najlepszych ogórków kiszonych w mieście? Tatar długo kosztował tu 12 zł, w końcu poszedł w górę.
Hades Szeroka
To od lat (jeszcze gdy Hades był w podziemiach Centrum Kultury) kultowe miejsce dla miłośników tej potrawy w Lublinie. Za klasycznego (żółtko, cebula, ogórek konserwowy, musztarda, grzybki marynowane) zapłacicie 18 zł.
Elżbieta i Lech Cwalinowie wciąż wpadają na nowe pomysły z tatarem. Na przykład na tatara myśliwego za 24 zł z rydzami, borowikami i kurkami, żółtko, cebula, tymianek, musztarda. Ja przepadam za tatarem a l’A. A. Widelski za 25 zł (żółtko, cebula, ogórek konserwowy, bazylia, anchois, musztarda, śliwka kresowa, grzybki marynowane). Znakomity malarz jest fanem tatara i jego kompozycja po prostu wymiata.
Hotel Alter
Tatar z polędwicy wołowej z żółtkiem sous-vide, sardynką i bułkami pieprzowymi kosztuje 38 zł – to dużo, ale warto.
To prawdopodobnie najlepszy tatar w Lublinie. Świadectwo kunsztu młodego kucharza. Pierwszorzędne mięso, genialne żółtko gotowane techniką sous-vide. Do tego sardynka, którą w tatarze uwielbiam. I bułeczki jak marzenie.
Lepiej raz w miesiącu zamówić tatara w Alterze, niż dwa tatary gdzie indziej.
Kardamon
Tatar z polędwicy wołowej z przepiórczymi jajami podany z cebulą, kiszonym ogórkiem, francuską musztardą i grzybami marynowanymi kosztuje 28 zł.
W Kardamonie wielką wagę przygotowuje się do świeżych składników. Jak tam siadam, to wiem, że polędwica będzie super świeża. Jeśli zamówicie tatara, na salę wjedzie wózek i kucharz, lub dwóch kucharzy. I zacznie się teatr. Kucharz prezentuje polędwicę, jak wam podpasuje, zaczyna pracować dalej. Specjalnymi nożami sieka mięso, cebule, grzyby. Na sali unosi się cudowny zapach. Poezja.
Old Pub
Befsztyk tatarski kosztuje 26 zł. To oczko w głowie Doroty Otachel, szefowej kuchni i właścicielki lokalu. Recepta na dobrego tatara? – Wybór dobrej polędwicy. Każda musi być świeża, ale polędwica polędwicy nierówna. Sama ją wybieram - mówi Otachel.
Porcja ma być duża, bo klient musi dobrze zjeść i najeść się tatarem. Składniki mogą się zmieniać. Te klasyczne są zawsze. Tatar jest pięknie podany na talerzu, szlachetne dodatki błyszczą niczym diamenty na kulinarnym firmamencie.
Przystań
To restauracja z najlepszymi przekąskami w Lublinie. Uwielbiam tam wpadać na trio śledziowe (w oleju, w śmietanie, węgierski) za 10 zł. I na gorącą nereczkę z rusztu lub w śmietanie za 16 zł.
Cenię sobie także tatara, którego jeszcze podaje prawdziwy kelner. Taki, co potrafi zagadać, zachwalić „towar”, dobrać do śledzia wódkę.
Befsztyk tatarski z polędwicy wołowej kosztuje 18 zł. To dobra cena za dużą porcję. Ponieważ właściciele mają masarnię i znają się na rzeczy, to miejsce idealne na tatara.
Sielsko Anielsko
Tatar po staropolsku (mielona polędwica wołowa podawana z jajkiem, ogórkiem, cebulą i musztardą) kosztuje 26 zł.
I choć tatar to mielony, to jako jedyny przypomina mi tatara, którego jadłem w dawnej Lubliniance. Coś jest na rzeczy. Czy to klimat wnętrza, stroje kelnerek, ławy?
Jeśli chcecie ze znajomymi wpaść na tatara i setkę, to będzie to dobry wybór.
Ulice Miasta
Najtańszy tatar w mieście. Tatar z polędwicy wołowej z marynowanymi borowikami i żółtkiem kosztuje 12.90. Jadłem tego tatara kilka razy, zapraszałem tam znajomych. Smakowało.
Wiele razy także upewniałem się, że jest to tatar z polędwicy wołowej. - Jest - odpowiada krótko Monika Pucek, menedżerka restauracji. I dodaje: Lepiej więcej sprzedać w lepszej cenie.
Plusem tatara z Ulic jest świeże mięso i dobre borowiki.
Valentino. Chleb i wino
Jedna z najpiękniejszych restauracji, położona na obrzeżach Lublina. Raz zjecie tu tatara z wołowiny, raz z łososia.
Na tatara z polędwicy wołowej warto zapolować, bo robi się go tutaj według receptury największych mistrzów; słynnych szefów kuchni z dawnej Powszechnej.
Solidna porcja mięsa z klasycznymi dodatkami zadowoli miłośników dobrej kuchni z czasów PRL-u, kiedy na tatara przyjeżdżali wybitni smakosze z Warszawy.
Tatar z polędwicy wołowej
Składniki: 15 dag cebuli, 15 dag korniszonów, 15 dag marynowanych prawdziwków, 10 dag kaparów, puszka sardynek w oleju, po żółtku jajka na porcję, musztarda, sól, pieprz, dobra oliwa.
Wykonanie: polędwicę drobno posiekać, dodać kilka kropel oliwy, wymieszać. Cebulę, korniszony, prawdziwki posiekać w drobną kostkę. Mięso podzielić na porcje, uformować tatary, ułożyć na talerzach. Na każdej porcji mięsa zrobić łyżeczką dołek i wbić żółtko. Ozdobić dodatkami i 1 sardynką. Posypać świeżym pieprzem i solą (z młynka). Podawać z dobrą oliwą.