Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Supermarket i zespół usługowy chcą wspólnie zbudować w Puławach miejscowi i koszalińscy biznesmeni przy wsparciu samorządu miasta.
Mobilizacja rodzimych kupców wzięła się z planów otwarcia na terenie byłej jednostki wojskowej kolejnego supermarketu przez niemiecką spółkę Quada - Projekt 1. Podstawowym założeniem rozwiązania zaproponowanego przez lokalny biznes, jest udział w przedsięwzięciu wyłącznie polskiego kapitału.
Nowoczesne centrum usługowo-handlowo-rekreacyjne, którego koszt szacuje się na 7–8 mln. zł miałoby powstać przy ul. Lubelskiej, w pobliżu Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii. Przewiduje się, że stanie tam dwukondygnacyjny budynek o powierzchni nie większej niż 10 tys. mkw. Niedawno w Koszalinie został oddany do użytku dwa razy większy obiekt.
Prezesi współpracującej z puławskimi przedsiębiorcami spółki z Wybrzeża doradzają wybudowanie podobnego centrum. – Nie chcemy mieć udziałów w spółce realizującej przedsięwzięcie. W zamian będziemy administratorami puławskiego projektu. W waszym centrum umieścimy też supermarket z naszej ogólnopolskiej sieci „Sano” – mówią szefowie spółki koszalińskiej.
Właścicielem działki o pow. ok. 2,5 ha. położonej przy głównej arterii Puław jest lokalny samorząd. Wniesienie jej do spółki w formie aportu dałoby miastu ok. 25 procent udziałów. Resztę w formie gotówki musieli by uzbierać przedsiębiorcy. – Miasto poprzez integrację lokalnego kapitału oraz odpowiednią gospodarkę przestrzenną, zamierza wykreować centrum jakiego dotychczas Puławy jeszcze nie miały – powiedział podczas niedawnego spotkania z przedstawicielami spółki z Wybrzeża wiceprezydent Puław Włodzimierz Karpiński.
Do końca sierpnia zainteresowani przedsiębiorcy muszą się ostatecznie wypowiedzieć co do swojego udziału w przedsięwzięciu. Gdyby doszło do jego realizacji, w mieście powstałoby około 200 nowych miejsc pracy.
Nowoczesne centrum usługowo-handlowo-rekreacyjne, którego koszt szacuje się na 7–8 mln. zł miałoby powstać przy ul. Lubelskiej, w pobliżu Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii. Przewiduje się, że stanie tam dwukondygnacyjny budynek o powierzchni nie większej niż 10 tys. mkw. Niedawno w Koszalinie został oddany do użytku dwa razy większy obiekt.
Prezesi współpracującej z puławskimi przedsiębiorcami spółki z Wybrzeża doradzają wybudowanie podobnego centrum. – Nie chcemy mieć udziałów w spółce realizującej przedsięwzięcie. W zamian będziemy administratorami puławskiego projektu. W waszym centrum umieścimy też supermarket z naszej ogólnopolskiej sieci „Sano” – mówią szefowie spółki koszalińskiej.
Właścicielem działki o pow. ok. 2,5 ha. położonej przy głównej arterii Puław jest lokalny samorząd. Wniesienie jej do spółki w formie aportu dałoby miastu ok. 25 procent udziałów. Resztę w formie gotówki musieli by uzbierać przedsiębiorcy. – Miasto poprzez integrację lokalnego kapitału oraz odpowiednią gospodarkę przestrzenną, zamierza wykreować centrum jakiego dotychczas Puławy jeszcze nie miały – powiedział podczas niedawnego spotkania z przedstawicielami spółki z Wybrzeża wiceprezydent Puław Włodzimierz Karpiński.
Do końca sierpnia zainteresowani przedsiębiorcy muszą się ostatecznie wypowiedzieć co do swojego udziału w przedsięwzięciu. Gdyby doszło do jego realizacji, w mieście powstałoby około 200 nowych miejsc pracy.
