Na wieżowcu przy ul. Oratoryjnej zapalił się dach. Ogień przedostał się także do jednego z mieszkań. Na miejscu cały czas pracują strażacy.
Strażacy dostali informację o pożarze o godz. 15.45. Kłęby czarnego dymu pojawiły się na dachu bloku przy ul. Oratoryjnej 7. Według wstępnych ustaleń papa na dachu mogła zapalić się podczas prac ekipy remontowej, a konkretnie przy lepikowaniu dachu. Będzie to wyjaśniać policja i prokuratura.
Na miejsce pojechało siedem jednostek straży pożarnej, potem przyjechały kolejne cztery. Strażacy ewakuowali sześć osób z dwóch mieszkań w budynku.
Po pewnym czasie pożar przedostał się pod strop do mieszkania znajdującego się bezpośrednio pod płonącym dachem. - Jedno z pomieszczeń uległo częściowemu spaleniu - mówi Tomasz Stachyra, rzecznik prasowy Lubelskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.
- Strażacy na razie nie wpuszczają nikogo do środka, ale wszystko wskazuje, że z naszego mieszkania nic nie zostało - mówił właściciel dwupoziomowego, niedawno wyremontowanego mieszkania w budynku. - Boimy się tego co zobaczymy po zakończeniu akcji - dodaje.
- Na tę chwilę mieszkanie nie nadaje się do zamieszkania - tłumaczy Stachyra.
Po godz. 18 sytuacja została opanowana. Strażacy musieli częściowo rozebrać poddasze żeby polać żarzące się elementy wodą. Akcja gaśnicza była trudna ze względu na nachylenie dachu i dużą wysokość. Ratownicy użyli dwóch podnośników. Nikt nie ucierpiał w pożarze.