Andrzej Izdebski, biznesmen zamieszany w dostarczanie broni terrorystom, jest udziałowcem spółki, która chce rozbudować lotnisko w Świdniku. - To dla nas grom z jasnego nieba - przyznają władze Lublina i Świdnika, akcjonariusze konsorcjum.
- Wszyscy są zaskoczeni i teraz szybko trzeba coś z tym zrobić, aby nie zaszkodziło to samemu przedsięwzięciu, które jest ważne dla Lublina i całego regionu - twierdzi Wiesław Perdeus, zastępca prezydenta Lublina.
Inicjatorami przebudowy lotniska w Świdniku były m.in. władze Lublina i Świdnika oraz wojewoda. Do spółki Port Lotniczy Lublin SA przystąpiło też kilka firm, m.in. FS Holding i Bank Pekao SA. Czy udziałowcy badali przeszłość Izdebskiego?
- Nie sprawdzałem, ani nie śledziłem żadnych udziałowców spółki - przyznaje Waldemar Jakson, burmistrz Świdnika. - Od tego są odpowiednie służby i to one powinny wiedzieć o takich sprawach. Znałem Izdebskiego z zawodów lotniczych jako drobnego przedsiębiorcę.
Zdaniem Perdeusa spółka E&K na pewno była sprawdzana pod kątem jej wiarygodności finansowej oraz zakresu działalności.
- Pełne prześwietlenie spółki jest praktycznie niemożliwe - podkreśla jednak Krzysztof Mikuła, prezes FS Holding, kolejnego akcjonariusza Portu Lotniczego Lublin. - Szczególnie w tym przypadku, gdy mówimy o osobie pana Izdebskiego, a nie o samej spółce E&K.
- Oficjalne wyjaśnienia w tej sprawie przedstawimy w środę - powiedziała Dziennikowi Magdalena Kluczyńska, rzecznik Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Także Bank Pekao SA skomentuje sprawę dopiero dzisiaj - zapewnił jego nas rzecznik Sebastian Łuczak.
Zdaniem akcjonariuszy afera zaszkodzi planom budowy lotniska w Świdniku. A co się stanie z Izdebskim? Decyzję podejmie walne zgromadzenie akcjonariuszy, które powinno odbyć się na przełomie roku - wyjaśnia Zbigniew Sałka, prezes Portu Lotniczego Lublin. - Jeżeli zarzuty się potwierdzą, to pana Izdebskiego nie powinno być w naszym konsorcjum. Powinien zrezygnować lub my wykupimy jego udziały.
- Lublin nie ma szczęścia do lotniska, może po prostu to jeszcze nie czas na jego budowę - mówi Mikuła. Jednak lotnisko jest potrzebne.
Andrzej Izdebski był wczoraj nieuchwytny. Sekretarka poinformowała nas, że wyjechał za granicę.