Z deptaka wyprowadza się popularna sieciówka z ubraniami. Kto na jej miejsce?

H&M na deptaku pojawił się w 2012 r. Był uroczyście otwierany, jako setny butik w Polsce i drugi w Lublinie. Na otwarciu pojawiły się tłumy. Żeby wejść do sklepu po czerwonym dywanie trzeba było stać w kolejce nawet trzy godziny. Wszystko dlatego, że pierwsze 100 osób otrzymało bony na 100 zł do wykorzystania na dowolne zakupy. Sieć mówiła wtedy dziennikarzom, że dzięki generalnemu remontowi kamienicy lubelski salon jest jednym z najładniejszych w kraju.

W ubiegłym roku okazało się, że sklep nie przedłuży dzierżawy budynku. Wtedy właściciel rozpoczął przygotowanie nowego planu komercjalizacji zabytkowej kamienicy na deptaku. O tym, ile trzeba będzie zapłacić za nowy lokal nie informowano.

Przedstawiciel właścicieli mówił jedynie, że cena wynajmu będzie zależała od kondygnacji, a do wynajęcia był parter, piwnice i piętro oraz pomieszczenia biurowe na drugim piętrze. W sumie blisko 2 tys. mkw. Poszukiwania chętnych, teraz już zaawansowane, trwają do dziś. - Negocjujemy właśnie pierwsze umowy – przyznaje Eliza Wielgus, z Real Management S.A.

– W zależności od potrzeb możemy wynająć cały budynek lub jego części. Jesteśmy gotowi też na zaadaptowanie pomieszczeń do indywidualnych potrzeb najemców. Chcemy aby rodzaj najemców wpisywał się w charakter tej lokalizacji oraz był wartością dodaną dla mieszkańców Lublina.

Wielgus uważa, że kłopotów ze znalezieniem najemców nie będzie. - W Lublinie, podobnie jak w całej Polsce widzimy zmianę charakteru deptaków. Ograniczają swoją działalność typowo handlową, ale pojawiają się restauracje, rozrywka oraz usługi dla ludności. Zarówno układ pięter, jak i konstrukcja kamienicy przy Krakowskim Przedmieściu 34 jest tak uniwersalna, że doskonale nadaje się pod każdy rodzaj działalności. Oczywiście po wyprowadzce sklepu planujemy gruntowne odnowienie jej wnętrz – dodaje.

W H&M od zeszłego tygodnia nie można było już zrobić w dziale dziecięcym. Na męskim od wczoraj. Zakupy można było robić tylko na parterze. Tłumów nie było, a pojedynczy klienci byli bardzo zaskoczeni, bo w sklepie panowała głucha cisza.

- Wyprowadzamy się, ale nie wiem od kiedy – zdawkowo informował ochroniarz. – Na dole trwa już pakowanie. - Podobno otwarte będzie jeszcze tylko jutro – komentowała jedna z klientek . – Przyszłam, bo liczyłam na jakieś specjalne promocje, ale nic takiego nie ma.

W witrynach sklepu pojawiła się za to informacja, że H&M działa także w Centrum Handlowym Plaza, Atrium Felicity i Tarasach Zamkowych.

W tym roku zamknięty został H&M przy Nowym Świecie w Warszawie. On też zajmował cała kamienicę. Firma informowała wtedy, że podąża za przyzwyczajeniami klientów, którzy szukają jej sklepów w centrach handlowych rezygnując z zakupów w centrum miasta, gdzie jest niewiele miejsc parkingowych.

Krakowskie Przedmieście 34

Podobnie jak wiele innych, również kamienica pod numerem 34 stanowi efekt połączenia w roku 1844 dwóch siedemnastowiecznych budowli. Wynikało to z potrzeby powiększenia powierzchni dla powstającego w tym miejscu Hotelu Poznańskiego. Po likwidacji hotelu w 1874 r. nadbudowano drugie piętro oraz ujednolicono elewację klasycystyczną dekoracją. Kamienica jest wpisana do rejestru zabytków od 1972 roku. Na potrzeby remontu przed pojawieniem się tu H&M zlikwidowano podwórko zamieniając je w powierzchnie użytkową.