Zabił matkę kijem bejsbolowym, po kłótni o samochód. Pięć lat więzienia

76-letnia kobieta zginęła 28 lipca ub. roku. Następnego dnia na policję przyszedł jej syn Dariusz. Mężczyzna jest głuchoniemy. Na kartce napisał "babcia zabita”. Policjanci pojechali do jego domu. Znaleźli zwłoki matki. Na przesłuchaniu mężczyzna przyznał się do zabójstwa.

– Działając ze szczególnym okrucieństwem w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia swojej matki Teresy Ż., przy użyciu drewnianego kija, wielokrotnie uderzył ją nim po głowie i całym ciele, czym doprowadził do jej śmierci w wyniku ciężkich obrażeń ośrodkowego układu nerwowego – uznał dziśSąd Okręgowy w Lublinie.

Sąd zastrzegł jednocześnie: – Przy czym w trakcie czynu jego zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem była ograniczona w stopniu znacznym.

Dlaczego Dariusz Ż. zabił? Policjantom wyjaśnił, że między nim a matką doszło do kłótni o samochód. Kobieta nie chciała się zgodzić, żeby głuchoniemy syn jeździł jej autem. Uważała, że to zbyt niebezpieczne. Dariusz Ż. się wściekł i zaatakował matkę kijem.

Dziś sąd skazał go na pięć lat pozbawienia wolności. Na poczet kary został zaliczony ponad rok tymczasowego aresztu, w którym mężczyzna przebywał do tej pory.