Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Ulica Pliszczyńska w Lublinie
(fot. GZ)
Już około 30 interwencji mieli od rana lubelscy strażacy w związku z usuwaniem skutków ulewnych deszczów. Głównie chodzi o wypompowywanie wody z zalanych domów czy sklepów.
Ulewne deszcze zaczęły padać w poniedziałek, padało także w nocy, ale jak mówią strażacy, dopiero dziś przed południem zaczęli częściej wyjeżdżać na interwencje. Jak relacjonuje st. kpt. Andrzej Szacoń 24 razy chodziło o wypompowywanie wody z zalanych pomieszczeń, a 6 razy usuwali powalone drzewa i konary, bo przy okazji również powiało.
Większość interwencji strażaków z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie dotyczy obecnie powiatu lubelskiego. Strażacy pracują m.in. w gminach Strzyżewice, Wólka, Konopnica, Niemce, Jastków, Głusk czy Bełżyce. W Niedrzwicy Dużej woda pojawiła się w jednym z supermarketów. Podobnie przy ul. Sławinkowskiej w Lublinie. Strażaków wzywano także do sklepu rowerowego przy ulicy Willowej. W większości przypadków interwencje dotyczą jednak budynków mieszkalnych.
>>> Zobacz także: Jezioro na parkingu Biedronki w Lublinie. Zalewa także sklepowy magazyn
Lublin. Rzeka Czechówka
