Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Najpierw rozkopią prawy brzeg zalewu, a później wezmą się za zaporę, w której wymienią prawie wszystko. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji bierze się za nakazane przez nadzór budowlany naprawy urządzeń zapewniających bezpieczeństwo zbiornika
Do piątku MOSiR czekać będzie na oferty w przetargu na remont części prawego brzegu. - Chodzi o odcinek po stronie ul. Osmolickiej, od wyciągu nart wodnych do pomostu żeglarskiego - precyzuje Zdzisław Hołysz, wiceprezes Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
- Kiedyś stawiane były tu ścianki, które miały zabezpieczyć brzeg przed wymywaniem. Niestety nie zdało to egzaminu, ścianki były podmywane. Z oceny, którą robiliśmy wynikało, że trzeba to naprawić. Nadzór budowlany również dał nakaz wykonania takich prac - dodaje Hołysz.
Podczas remontu umocnień odnowiony ma być biegnący po nich chodnik. Prace zaczną się od tego etapu, który będzie najbardziej kłopotliwy dla osób przebywających nad zalewem. Będzie on wymagać rozkopania brzegu w tym miejscu, w którym biegnie jedyne, bardzo wąskie przejście między wodą a ogrodzeniem ośrodka Słoneczny Wrotków. Piesi będą musieli iść naokoło.
- Tu będzie regularny plac budowy. Nie da się inaczej - mówi wiceprezes MOSiR. Umocnienia w tym miejscu mają być wykonane jeszcze przed sezonem letnim. A wszystkie prace muszą się zakończyć najpóźniej 17 sierpnia.
Latem zacznie się poważna operacja na zbudowanej 41 lat temu zaporze zbiornika. Wynajęta firma z Kielc właśnie zaczęła opracowywać projekt remontu konstrukcji. Kilka dni temu pod wodę zeszli pracujący dla niej płetwonurkowie, którzy sprawdzali stan urządzeń. - Projekt ma powstać w ciągu 90 dni - mówi Hołysz. Gdy dokumentacja będzie gotowa, MOSiR zleci wykonanie prac, które mają się zakończyć do jesieni.
Do całkowitej wymiany jest hydrauliczny mechanizm klap regulujących poziom wody w zbiorniku, wszelkie instalacje elektryczne, konieczna jest naprawa betonowych konstrukcji, remontu wymagają też zamknięcia jazu, budka sterowni, a wszystko trzeba również zabezpieczyć przed korozją. Hołysz deklaruje, że roboty prowadzone na jazie nie będą w żaden sposób ograniczać możliwości korzystania z Zalewu Zemborzyckiego.
Na przyszły rok MOSiR planuje (to również efekt zleconych ekspertyz) przebudowę dwóch przepompowni: przy ul. Niezapominajki i Grzybowej. W praktyce będzie to polegać na ich wykonaniu od nowa.
- Kiedyś stawiane były tu ścianki, które miały zabezpieczyć brzeg przed wymywaniem. Niestety nie zdało to egzaminu, ścianki były podmywane. Z oceny, którą robiliśmy wynikało, że trzeba to naprawić. Nadzór budowlany również dał nakaz wykonania takich prac - dodaje Hołysz.
Podczas remontu umocnień odnowiony ma być biegnący po nich chodnik. Prace zaczną się od tego etapu, który będzie najbardziej kłopotliwy dla osób przebywających nad zalewem. Będzie on wymagać rozkopania brzegu w tym miejscu, w którym biegnie jedyne, bardzo wąskie przejście między wodą a ogrodzeniem ośrodka Słoneczny Wrotków. Piesi będą musieli iść naokoło.
- Tu będzie regularny plac budowy. Nie da się inaczej - mówi wiceprezes MOSiR. Umocnienia w tym miejscu mają być wykonane jeszcze przed sezonem letnim. A wszystkie prace muszą się zakończyć najpóźniej 17 sierpnia.
Latem zacznie się poważna operacja na zbudowanej 41 lat temu zaporze zbiornika. Wynajęta firma z Kielc właśnie zaczęła opracowywać projekt remontu konstrukcji. Kilka dni temu pod wodę zeszli pracujący dla niej płetwonurkowie, którzy sprawdzali stan urządzeń. - Projekt ma powstać w ciągu 90 dni - mówi Hołysz. Gdy dokumentacja będzie gotowa, MOSiR zleci wykonanie prac, które mają się zakończyć do jesieni.
Do całkowitej wymiany jest hydrauliczny mechanizm klap regulujących poziom wody w zbiorniku, wszelkie instalacje elektryczne, konieczna jest naprawa betonowych konstrukcji, remontu wymagają też zamknięcia jazu, budka sterowni, a wszystko trzeba również zabezpieczyć przed korozją. Hołysz deklaruje, że roboty prowadzone na jazie nie będą w żaden sposób ograniczać możliwości korzystania z Zalewu Zemborzyckiego.
Na przyszły rok MOSiR planuje (to również efekt zleconych ekspertyz) przebudowę dwóch przepompowni: przy ul. Niezapominajki i Grzybowej. W praktyce będzie to polegać na ich wykonaniu od nowa.
