Amatorzy wspinaczki zbierają pieniądze na budowę nowej ścianki w Centrum Spotkania Kultur. Na razie mają jedną dziesiątą potrzebnej sumy.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Klub Wspinaczkowy „Kotłownia” do końca 2014 roku zarządzał jednym z największych niekomercyjnych obiektów służących fanom wspinaczki w kraju, zlokalizowanym w Centrum Kultury Fizycznej UMCS. Niespełna dwa lata temu uczelnia postanowiła jednak nie przedłużać umowy najmu z klubem, nakazując demontaż ścianki, którą jego członkowie wybudowali własnymi siłami i za prywatne pieniądze.
Teraz „Kotłownia” szuka funduszy na nowy obiekt. Bo miejsce udało się znaleźć. – Rozmawialiśmy z Urzędem Miasta. Była m.in. propozycja, by ścianka powstała w Domu Kultury Kolejarza, ale w grę nie wchodził długoterminowy wynajem. Szukaliśmy też możliwości wynajęcia hali bądź magazynu, ale finansowo było to dla nas nieosiągalne. Wtedy pojawił się pomysł, by zwrócić się do Centrum Spotkania Kultur. Tam spotkaliśmy się z entuzjazmem – mówi Marcin Ciepielewski, prezes KW Kotłownia.
– Chcemy prezentować kulturę w niecodziennych zestawieniach i wszelkich jej przejawach, również w aspekcie rekreacji, a budowa ścianki wspinaczkowej w kieszeni sali operowej wpisuje się w tę filozofię. Nasza ścianka będzie zaprojektowana przez artystów, co nada jej charakter dzieła sztuki użytkowej. Umowa regulująca zasady planowanej współpracy jest na ostatnim etapie czyli w opiniowaniu Urzędu Marszałkowskiego – mówi Ewa Dados-Jabłońska z Centrum Spotkania Kultur.
Po podpisaniu umowy będzie można rozpocząć prace projektowe. Jest szansa, że ścianka będzie gotowa przed planowanym na przełom maja i czerwca otwarciem CSK. Wiele zależy jednak od tego, czy uda się zebrać pieniądze.
– Potrzeba nawet 300 tys. zł, a dla nas to dużo. Do tej pory zebraliśmy 33 tysiące. Nasi członkowie wpłacają, rozmawiamy ze sponsorami – mówi Ciepielewski, który myśli nawet o wzięciu kredytu. – Za korzystanie z obiektu będziemy musieli pobierać opłaty, ale będą one niższe niż n obecnie funkcjonujących ściankach w Lublinie. Jesteśmy organizacją non profit i cały dochód będziemy przeznaczać na działalność statutową, czyli przede wszystkim na utrzymanie obiektu – dodaje.
Od listopada ubiegłego roku klub jest organizacją pożytku publicznego, dlatego na jego rzecz można przekazywać 1 proc. podatku. Więcej informacji na stronie www.kotlownia.org.