To czarny dzień dla przedsiębiorczości w Lublinie. Nie żyje Mieczysław Janik, wieloletni prezes Spółdzielni Pszczelarskiej Apis i działacz ruchu spółdzielczego. W czwartek nadeszła także wiadomość o śmierci Leszka Wertejuka, prezesa Fabryki Cukierków „Pszczółka”.
Mieczysław Janik to ikona spółdzielczości w regionie. Stał za największymi sukcesami Spółdzielni Pszczelarskiej Apis. To dzięki niemu lubelska marka jest znana nie tylko w Polsce, ale i na świecie.
Urodził się w 1942 r. w Rudniku Dużym, a ponad 30 lat potem został dyrektorem Państwowego Technikum Pszczelarskiego w Pszczelej Woli. Praca tam zaprowadziła go do Apisu.
Mieczysław Janik karierę w Apisie rozpoczął w 1993 roku jako wiceprezes firmy i to on z lokalnej spółdzielni uczynił prężnie działającą firmę sprzedającą swoje produkty nawet w Japonii. W 1995 r. Janik został prezesem i zajmował to stanowisko do 2005 r., kiedy przeszedł na emeryturę. Zmarł w wieku 78 lat.
Dziś odszedł też Leszek Wertejuk, prezes zarządu Fabryki Cukierków „Pszczółka”. Stanowisko objął w lipcu tego roku. Ale już wcześniej pracował w tej firmie. W 2015 r. został dyrektorem ds. sprzedaży i marketingu w FC „Pszczółka”, a w latach 2015-2017 był prezesem zarządu „Pszczółki”.
Jego największym zawodowym sukcesem była budowa nowego zakładu Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Lublinie.
- W czasie pracy w „Pszczółce” w sposób sumienny i oddany wypełniał swoje obowiązki i troszczył się o rozwój firmy, jak i pracowników. Współpracownikom oraz wszystkim, którzy znali Leszka Wertejuka, będzie bardzo brakować Jego mądrości, pogody ducha i wiary w sukces - żegnają Wertejuka pracownicy firmy.
Leszek Wertejuk miał 60 lat.