Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

31 sierpnia 2012 r.
13:40
Edytuj ten wpis

"Dobry catering, nie ma przypału", czyli jak się robi teatr za murami więzienia

Na pierwszym planie Krystian (Podszewka) (Agnieszka Mazuś)
Na pierwszym planie Krystian (Podszewka) (Agnieszka Mazuś)

Spacer – godzina dziennie. Zakupy w kantynie – 3 razy w miesiącu. Widzenia – dwa w miesiącu (plus jedno na dziecko). Paczka – jedna na kwartał, do 5 kg. Jeśli osadzony nie pracuje (praca to nagroda), w celi spędza cały dzień (oprócz wyjść do świetlicy i zajęć sportowych). Czas wypełnia mu telewizor i gry. Może jeszcze zagrać w teatrze.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Scena 1

Sala lekcyjna w Zakładzie Karnym w Opolu Lubelskim. Duże okna wychodzą na chodnik łączący dwa budynki. Przy stole siedzą: Lizander (Sebastian), Demetriusz (Szymon), Kloc (Andrzej), Dzióbek (Sebastian), Piszczała (Adrian).

Do sali wchodzi ekipa zapaleni.pl. Podają sobie ręce.

Reżyser: A gdzie reszta?

Ktoś z sali: Krystian u lekarza, sufler na sprawie, Wiesiu w izolatce.

Reżyser (do siebie): A co on znowu nawywijał? (Do wszystkich) To może na papierosa?

Wszyscy wstają, idą do łazienki.

Andrzej: Trzy tygodnie zajęło nam zrozumienie, co Aśka chce tu zrobić. Każdy miał wizję takiego klasycznego teatru. Poza tym, co to za teksty? O miłości? Jak każdemu tutaj baba poszła w ORMO (w gwarze więziennej: zdrada – red.)

Adrian (pod nosem): Andrzej jest zamknięty w sobie. Jak małż.

Dziennikarz: Dlaczego zdecydowaliście się wziąć udział w przedstawieniu?

Szymon: Pizza, kebab, jajecznica. Catering jest dobry.

Andrzej: Ja dla tłumu. Nawet na rzeźbie byłem ze względu na materiały do robótek ręcznych. No i na początku istniała szansa, że każdy się tylko do chórku załapie.

Szymon: W betoniarce słyszeliśmy, że jest temat na aktorstwo. Ale nikt z nas aktorem nie jest. Dzięki wychowawcy dowiedziałem się, że każdy może.

Sebastian: Nie ma przypału, bo nie jest to organizowane przez służbę. Ja się zgłosiłem ze względu na Jeża. On jest od nas.

Dziennikarz: Co na to koledzy z celi?

Sebastian: Tu nie ma kolegów. Są znajome twarze. Spędzasz z kimś w jednej celi pół roku i wydaje ci się, że to kolega. A potem w czasie jego przerzutki jesteś na spacerniaku, wracasz, a tu nie ma twoich płyt.
Sebastian: Tam na zewnątrz zawsze możesz się rozstać. A tu? Ciągnie się za tobą ten nieudany związek pod celą...

Adrian: Pytają nas przez okno, po co tu chodzimy. Mówimy, że aktorami będziemy.

Za kulisami

Łukasz Pruchniak, wychowawca ds. KO: Już na starcie było wiadomo, że będzie trudno. Nie było możliwości, by wziąć tych grzecznych i z nimi pracować. To nie jest ani zakład półotwarty, ani nie ma recydywistów, z którymi praktycznie nie ma żadnych problemów dyscyplinarnych.

Ze względu na niekonwencjonalny charakter projektu informacja w rodzaju "Dyrektor ZK informuje, że 25.06 rozpoczną się zajęcia, będzie ciekawie i inspirująco” nie miałaby sensu. Zrobiliśmy więc dżingiel z Dariuszem Jeżem i puściliśmy w naszym radiowęźle. Myślałem, że trzystu osobom będę musiał powiedzieć: wszyscy się nie zmieszczą. A tu, po dwóch tygodniach, miałem tylko 3 zgłoszenia. Bałem się odbierać telefon od ludzi z Lublina. Zacząłem więc chodzić po celach z wychowawcami. Po takiej pielgrzymce na liście miałem kilkadziesiąt osób.

Chodzi o to, by odblokować pewien kanał. By więcej osób uwierzyło, że to okno na świat, przez które można wciągnąć coś fajnego. By się nie bać, nie wstydzić. Gra w teatrze wymaga odwagi. Tutaj postrzegane to jest jako coś niemęskiego, ośmieszającego.

Scena 2

Gabinet płk. Zbigniewa Drożyńskiego, dyrektora ZK w Opolu Lubelskim. Na stół wjeżdża kawa i cukier.

Dziennikarz: Nie boi się pan?

Dyrektor: Pewnie, że się boję. W takich niekonwencjonalnych działaniach zawsze jest ryzyko. Wydaje mi się, że warto je podjąć. Nie da się przywracać do społeczeństwa bez udziału społeczeństwa. Po 10 latach w zakładzie taki człowiek nie będzie potrafił zakupów sobie zrobić.

Dziennikarz: Jeż mówi, że jest pan dyrektorem XXI wieku. Za co on pana tak lubi?

Dyrektor: Nie mam pojęcia. Może dlatego, że on też dostał szansę i ją wykorzystał?

Dziennikarz: Dość długo nikt się nie zgłaszał do projektu. Dziwi to pana?

Dyrektor: Nie. W realiach podkultury więziennej takie rzeczy nie cieszą się wzięciem.

Dziennikarz: Kto tu siedzi?

Dyrektor: To zakład karny typu zamkniętego dla skazanych po raz pierwszy i młodocianych. Z wyrokami od kar porządkowych do dożywocia.

Dziennikarz: Jeden z aktorów jest w izolatce. Co teraz?

Dyrektor: Nikt nie może czuć się bezkarny. Patrzymy przychylnie na tych, co chcą coś robić, ale wymagamy też od nich większej samodyscypliny. Określ się człowieku. Pokaż, że potrafisz przestrzegać pewnych reguł. A jak nie, to dziękujemy.

Scena 3

Sala lekcyjna. Godz. 14, wszyscy po obiedzie. Wchodzą Wiesio, Krystian i sufler. Witają się wylewnie, siadają.

Reżyser: Co tak cicho?

Sufler: Właśnie od prokuratora wróciłem, nie chce mi się dowcipkować.

Reżyser (do Podszewki): Krystian, z tym osłem jest sprawa...

Podszewka: Coś mi się obiło o uszy. Ale w moim przypadku to niemożliwe. Nie będę z siebie idioty robił na scenie. Ja przecież swoje życie zmieniam. W listopadzie do dyrektora idę.

Reżyser: To jak pokazać potencjalną potencję osła?

Sufler: To też jest chore, ale się zastanowię.

Reżyser (do Puka): Wiesiu, co z tobą jest? Jesteś odpowiedzialny nie tylko za siebie. Przecież bez Puka nie zagramy.

Wiesio: Wiem, na izolatce zdążyłem to rozkminić.

Ktoś z sali (do reżysera): Za łagodnie!

Reżyser: To co mam mu powiedzieć?

Andrzej: A jak nas uczyłaś? Wyraź swoje emocje!

Reżyser (wyciągając zeszyt): Powiedzcie mi, po ile osób chcecie zaprosić na spektakl.

Jeden z aktorów: Ja nie mam nikogo.

Z sali: Dzielnicowego i prokuratora sobie zaproś!

Śmiech.

Epilog

Joanna Lewicka: Wiele osób mi mówi – pamiętaj, że to kryminaliści. To prawda, ale by coś zrobić, to o pewnych rzeczach musimy zapomnieć. Dlatego nie chciałam wiedzieć, za co siedzą.

Na urodziny dostałam od nich tort z chleba. Tekst w laurce zaczynał się od: "Przyleciał do nas na kraty gołąbek skrzydlaty...”. Przyjechałam do domu, spojrzałam na to i się popłakałam.

Pozostałe informacje

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Motor Lublin w czwartkowy wieczór przegrał po dogrywce 0:1 z Arką w Gdyni i odpadł z rozgrywek STS Pucharu Polski. Jak spotkanie podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie został uhonorowany prestiżowym wyróżnieniem „Wymagaj Jakości”, przyznawanym przez Rzecznika Praw Pacjenta i Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Nagrodę odebrała 23 września Dyrektor Naczelna placówki Beata Gawelska.

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

Jesteś mistrzem scrabble? Zgłoś się do tego turnieju

W weekend Politechnika Lubelska zaprasza na V Otwarte Mistrzostwa Lublina w Scrabble. Turniej odbędzie się w budynku Wydziału Budownictwa i Architektury przy ul. Nadbystrzyckiej 40.

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025
NASZ PATRONAT
galeria

Tętent kopyt, rżenie i skoki. Święto Konia 2025

To były dwa wyjątkowe dni, podczas których w Sitnie, na placu Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli królowały rumaki i jeźdźcy. Piątą edycję Święta Konia zorganizowało Terenowe Koło Hodowców Koni w Zamościu wspólnie ze Szwadronem Kawalerii Ochotniczej w Barwach 9 Pułku Ułanów Małopolskich w Zamościu.

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Drugie derby w tym miesiącu. AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

W piątek, o godzinie 17, AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z KPR Padwą Zamość

Zdjęcie ilustracyjne
BOGDANKA

Morderstwo w Boże Narodzenie. Brat zabił brata

Do Sądu Okręgowego w Lublinie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 36-letniemu górnikowi, który miał zabić swojego brata. W tle dramatu pojawiają się alkohol, konflikt o majątek i porachunki miłosne.

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy
drogi

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy

Z Siedlec do Warszawy od kilku miesięcy można już dojechać autostradą A2. Kiedy z takiej możliwości skorzystają kierowcy z Białej Podlaskiej? Zarządca drogi próbuje mobilizować wykonawców, ale nowe aneksy dają wykonawcom więcej czasu.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium