Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

26 października 2012 r.
15:15
Edytuj ten wpis

Historia Teatru w Budowie: Premier był, a premiery żadnej

 (Jacek Świerczyński)
(Jacek Świerczyński)

Miejskie legendy i fakty prasowe czyli o czym już pewnie zapomnieliście z historii lubelskiego Teatru w Budowie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Jeśli za początek inwestycji przy ul. Skłodowskiej przyjąć wmurowanie kamienia węgielnego, to już wówczas zapowiadało się ciekawie. Po pierwsze wysłannikiem ze stolicy i honorowym gościem, który przyjechał 25 lipca 1974 roku do Lublina był ówczesny premier Mieczysław Jagielski. 25 lipca w Lublinie. To dla tego komunistycznego aparatczyka data jak z "Mistrza i Małgorzaty” Bułhakowa. Dokładnie 6 lat po podniosłej uroczystości na placu budowy, wicepremier wrócił tu gasić polityczny pożar. Tak dobrze poradził sobie ze strajkującymi robotnikami Lubelskiego Lipca, że w sierpniu pojechał na rozmowy z Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym w Stoczni. I przeszedł do historii, składając swój podpis pod Porozumieniami Sierpniowymi. Ciekawe, czy teraz się dokopią do tej metalowej tuby z aktem erekcyjnym podpisanym przez Jagielskiego? – zastanawia się pani Janina, emerytowana pracownica budżetówki, między innymi szkolnej biblioteki.

Prywatnie zainteresowana historią miasta, kolekcjonerka książek o Lublinie, gazet i przewodników.

– A po drugie, na kilka dni przed wmurowaniem tego aktu w Lublinie był potop. Przeszła burza z ulewą, jakiej meteorolodzy nie odnotowali od 50 lat. Wieczorem, w ciągu godziny spadło na miasto tyle wody ile zwykle przez miesiąc. Znak jak nic! – stuka palcem w numery ówczesnych gazet.

Zwycięstwo i klęska

Ale zanim pojawił się pomysł wybudowania przy ul. Skłodowskiej gmachu teatru, rejon zbiegu Al. Racławickich, Krakowskiego Przedmieścia i Lipowej kusił naszych przodków.

To miejsce miało jakąś energię, może z powodu ogromnego gmachu Komitetu Wojewódzkiego PZPR?
Na 20 lat przed pojawieniem się idei teatru, w 1953 roku, rozpisano rządowy konkurs na projekt… łuku triumfalnego. Konstrukcja o nazwie "Łuk Wyzwolenia” miała stanąć na osi Al. Racławickich i Krakowskiego Przedmieścia tworząc całość z gmachem komitetu. Gdyby plany zrealizowano uświetniając tym samym X-lecie PRL konstrukcja stała by na wprost wejścia do rzeczonego Teatru w Budowie.

Łuku Lublin się nie doczekał, ale za to miejsce zaistniało dzięki teatralnej konstrukcji i legendzie. Legendzie o tunelu, jaki miał biec pod Al. Racławickimi i łączyć gmach dawnego komitetu partii z placówką kulturalną. Sam tunel miał w sobie łączyć poczucie bezpieczeństwa i komfortu. Partyjne szychy ze swoich gabinetów miały docierać na partyjne zjazdy, wiece i wydarzenia kulturalne, a w razie ataku nuklearnego zachodnich mocarstw – ich życie by było uratowane.

Teatru nie było, akademii w rocznicę Rewolucji Październikowej też, a legenda była. Weryfikacji miejskiego apokryfu naszych ojców i dziadków doczekaliśmy się w czerwcu 2007 roku. Oficjalnie zbadano schody prowadzące z Teatru w Budowie w tajemniczą czeluść. Prowadziły do betonowego korytarza, miał około 60 metrów i kończył się gołą ścianą. Koniec.


Ławeczka i plecy

– Ciekawszą legendą jest opowieść o tym, że ten wielki budynek stoi tyłem – mówi Marcin Krzowski, pracownik biurowy, który mieszkał w dzieciństwie i młodości niedaleko budowy i nadal ma do niej sentymentalny stosunek.

– Kiedy otwarto filharmonię i Teatr Muzyczny, zwolennicy legendy o błędzie budowlanym triumfowali: Okazały budynek a wchodzi się od kuchni (czyli ul. Skłodowskiej, a nie Al. Racławickich). Ale czyja to wina, że nieruchomość używamy od zaplecza, a fronton to betonowa masakra? Choć za tym, że budowlańcy źle odczytali plany przemawia usytuowanie Domu Aktora. Wieżowiec przy dawnej ul. Nowotki (dziś Radziszewskiego) jest ewidentną oficyną i czymś pomocniczym dla całego kompleksu artystycznego. Stoi nieopodal frontonu… To może jednak racja z tym fikołkiem teatru? – zastanawia się Marcin Krzowski.

– Ale bez względu na to i tak uważam ten kwartał miasta za szczególny. Mało kto wie, że na skraju skwerku przed teatrem przy Al. Racławickich stoją dwie betonowe ławeczki. Pijaki zwykle je rozwalają, bo to ruchome konstrukcje. Otóż to są dwie jedyne przedwojenne ławeczki z Ogrodu Saskiego, świadkowie jego historii. I jak sobie pomyślę, że takie miejskie cytaty z międzywojnia stoją koło pomnika PRL-u… niezwykłe!

Kawaler i panna

Budowany przez prawie 40 lat obiekt kusił nie tylko autorów miejskich legend. W latach 90. i już w XX wieku co kilka miesięcy gazety pisały o kolejnym pożarze na terenie budowy. W lutym 2001 roku ogień strawił materiały ociepleniowe i folię warte ponad 10 tys. złotych. Nie mówiąc o pijanym mężczyźnie, który nocą wszedł na piętro teatru i groził, że skoczy. Postawił ultimatum, mundurowi mieli mu dostarczyć alkohol i dziewczynę. Dziewczyny i wódki nie było, była skuteczna akcja łapania pana.


Miasto i 1974 rok

– W czasie, kiedy zaczynano budować teatr na miasteczku zaczęto stawiać rektorat UMCS. Dziś nikt sobie nie wyobraża, że go nie było, prawda? - mówi pani Janina, która narzeka, że mało kto się zastanawia jak w 1974 roku wyglądał Lublin.

- Właśnie zaczęto zbroić teren i budować Czechów. Nie było jeszcze osiedla Nałkowskich. Pierwsi zwiedzający weszli do Ogrodu Botanicznego UMCS, a pierwsi klienci do nowiutkiego samu Koziołek przy Lipowej. Nie mówiąc, że wówczas zaczęła działać na skrzyżowaniu Lipowej, Racławickich i Krakowskiego Przedmieścia sygnalizacja. Niesamowite to dla nas. Tak jak świadomość, że rok rozpoczęcia budowy teatru to rok otwarcia Zalewu Zemborzyckiego i trasy W-Z. Dokładnie jej pierwszego odcinka od al. Warszawskiej do ul. Prusa. I tu też ciekawa historia, bo otwarcie trasy i zalewu były tak ważnymi inwestycjami, że robił to I sekretarz KC PZPR Edward Gierek z premierem Piotrem Jaroszewiczem. Jak piszą gazety było to 16 lipca. I podobno za jednym zamachem miał być wmurowany akt węgielny pod budowę teatru i filharmonii. Ale data na tym akcie to… 25 lipca. Sama widziałam zdjęcia, w Internecie. Może Gierek był 16, a Jagielski 25? – zastanawia się nasza rozmówczyni.

– Ale tak by z Warszawy co tydzień do nas jeździli? No to mamy kolejną teatralną tajemnicę…


Pozostałe informacje

Z całego serca dziękujemy każdej osobie, która oddała głos za naszymi zwierzakami. To dzięki Wam możemy działać jeszcze skuteczniej i z jeszcze większą nadzieją patrzeć w przyszłość - napisali po ogłoszeniu wyników głosowania pracownicy schroniska dla zwierząt w Zamościu.

Wielka radość w schronisku dla zwierząt. To oni dostaną 1,3 mln zł z budżetu obywatelskiego

Nie strefy sportu, nie modernizacja boiska i nie naprawa drogi, ale gruntowny remont budynku dla psów w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu to inwestycja, która jako projekt ogólnomiejski zostanie w 2026 roku zrealizowana z budżetu obywatelskiego. Jest na to zabezpieczone 1,3 mln zł.

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Masz mało czasu, a chcesz podarować coś z klasą? Zamiast szukać przypadkowego drobiazgu, wybierz dopracowany, gotowy zestaw w eleganckiej oprawie. Jeśli potrzebujesz punktu startu, zajrzyj na prezent dla niego - łatwo dopasujesz styl do osoby obdarowywanej. Pomyśl o tym jak o krótkiej ścieżce decyzyjnej: cel, styl, osobisty akcent. Gdy te trzy elementy zagrają, nawet wybór w pośpiechu wygląda jak planowany z wyprzedzeniem.

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Chełmscy kryminalni odnaleźli poszukiwaną listem gończym 44-latkę. Kobieta, chcąc uniknąć zatrzymania, schowała się w szafie pod płaszczem. Zamiast wolności zyskała dodatkowe zarzuty – tym razem za kradzież z włamaniem na miejscowym targu.

kurtka zimowa M-TAC

Survival w mieście i w lesie – jaka kurtka zimowa sprawdzi się w obu warunkach?

Dlaczego wybór odpowiedniej kurtki zimowej ma znaczenie? Zima w mieście może być równie bezlitosna, co mróz w lesie. Niezależnie czy codziennie przemierzasz ulice, czy wybierasz się na weekendowy survival, odpowiednia kurtka zimowa to podstawa. Wybór nie jest prosty, bo często zwykłe modele są albo modne, albo funkcjonalne, rzadko łączą oba te aspekty. Właśnie tutaj wkracza kurtka survivalowa, która łączy wytrzymałość z estetyką. W codziennym użytkowaniu docenimy jej lekkość i wygodę, a w lesie – odporność na warunki atmosferyczne.

Zrównoważony rozwój i ekologia na wydarzeniach – agencja eventowa pomoże Ci to osiągnąć

Zrównoważony rozwój i ekologia na wydarzeniach – agencja eventowa pomoże Ci to osiągnąć

Organizując konferencję, galę czy festiwal, coraz częściej słyszy się pytanie o ekologię. Goście, partnerzy biznesowi i uczestnicy oczekują dziś, że wydarzenie będzie nie tylko atrakcyjne, ale też odpowiedzialne. Zrównoważony rozwój w branży eventowej nie jest już modnym dodatkiem. To standard, który coraz mocniej wpływa na wizerunek marki.

GKS Górnik Łęczna w sobotę postara się o utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli

GKS Górnik Łęczna w sobotę postara się o utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli

GKS Górnik Łęczna staje przed szansą utrzymania fotela lidera. Rywalem jest jednak Lech/UAM Poznań

49-letni mężczyzna zatrzymany przez policję za utopienie kota

Utopił kota i wyrzucił ciało. Grozi mu pięć lat więzienia

49-letni mieszkaniec gminy Michowo jest podejrzewany o zabicie swojego kota ze szczególnym okrucieństwem. Został zatrzymany przez policję. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

Już po licencjacie. Kolejne czepkowanie w AZ i pierwsze umowy o pracę
ZDJĘCIA
galeria

Już po licencjacie. Kolejne czepkowanie w AZ i pierwsze umowy o pracę

Po trzech latach studiów nastąpił uroczysty finał. Mury Akademii Zamojskiej opuściło kolejne grono pielęgniarek i pielęgniarzy z tytułem licencjata. Wszyscy na zakończenie tego etapu edukacji odebrali symboliczne czepki, a trzy najlepsze studentki dostały etaty.

Cyrk bez granic wraca do Lublina. Rusza 12. edycja festiwalu Cyrkulacje
26 września 2025, 17:00

Cyrk bez granic wraca do Lublina. Rusza 12. edycja festiwalu Cyrkulacje

Od 26 września do 12 października Centrum Spotkania Kultur stanie się areną magii, akrobacji i… czystej energii. Wszystko za sprawą 12. edycji Wschodnioeuropejskiego Festiwalu Cyrku Współczesnego Cyrkulacje. To już tradycja, że jesienią stolica Lubelszczyzny wita artystów, którzy sztukę cyrku wynoszą poza granice wyobraźni.

Bartłomiej Pelczar jest jednym z graczy, którzy w poprzednim sezonie sięgnęli po wicemistrzostwo Polski

PGE Start Lublin chce powalczyć o Pekao Superpuchar Polski

W sobotę w Warszawie sezon koszykarski w Polsce zostanie oficjalnie zainaugurowany rozgrywkami o Pekao Superpuchar Polski

Pierwszy weekend jesieni. Jak wypadnie pogodowo?
PROGNOZA POGODY
film

Pierwszy weekend jesieni. Jak wypadnie pogodowo?

Pierwszy jesienny weekend przywita nas słońcem, jednak z biegiem godzin pojawiać się będzie coraz więcej chmur. O szczegółach opowiada Katarzyna Rybacka.

Projekt utworzenia Miejskiego Urzędu Pracy w Chełmie został zdjęty z porządku obrad sesji Rady Miasta

Pat w sprawie Miejskiego Urzędu Pracy Chełmie. Radni podzieleni

Ponad 2,5 mln zł rocznie Chełm dopłaca do funkcjonowania Powiatowego Urzędu Pracy. Rosnące koszty skłoniły władze miasta do propozycji utworzenia własnej instytucji – Miejskiego Urzędu Pracy. Jednak pomysł prezydenta Jakuba Banaszka już na starcie budzi poważne wątpliwości radnych.

Tragedia w powiecie ryckim. Nie żyje 23-latek

Tragedia w powiecie ryckim. Nie żyje 23-latek

W piątek rano doszło do tragicznego wypadku na drodze powiatowej nr 1415L. Niestety jedna osoba nie żyje.

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Najważniejsza jest dla nas liga

Motor Lublin w czwartkowy wieczór przegrał po dogrywce 0:1 z Arką w Gdyni i odpadł z rozgrywek STS Pucharu Polski. Jak spotkanie podsumowali szkoleniowcy obu ekip?

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie po raz kolejny wyróżniony

Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie został uhonorowany prestiżowym wyróżnieniem „Wymagaj Jakości”, przyznawanym przez Rzecznika Praw Pacjenta i Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. Nagrodę odebrała 23 września Dyrektor Naczelna placówki Beata Gawelska.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium