Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

8 lutego 2002 r.
13:15
Edytuj ten wpis

Nikt nie jest supermanem

0 0 A A
Ratownicy z Bogdanki uczestniczyli w kilku akcjach na Śląsku. Od prawej: Jacek Duda, Piotr Kwiatoń,
Ratownicy z Bogdanki uczestniczyli w kilku akcjach na Śląsku. Od prawej: Jacek Duda, Piotr Kwiatoń,

Metan, pył węglowy, woda, pożar. Tąpniecie, zawał, przypadek i błąd człowieka. To wszystko może spowodować tragedię w kopalni. Czy można temu przeciwdziałać?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
- Jesteśmy oddaleni od Śląska i na bezpieczeństwo trzeba zwracać szczególną uwagę. U nas, pod ziemią, pracuje przecież 2600 ludzi - podkreśla Mirosław Taras, rzecznik prasowy kopalni Lubelski Węgiel "Bogdanka”. - Na bezpieczeństwo tych ludzi nie żałujemy pieniędzy. Tak trzeba i koniec.
Nad bezpieczeństwem czuwa cały sztab ludzi i specjalistyczny sprzęt. Oni czuwają nad tym, by ryzyko ograniczyć do minimum. Podstawa to uświadamianie pracowników. - Ciągłe i na każdym kroku - dodaje Taras. - Ludzie muszą wiedzieć, na co zwracać uwagę i co robić w danej sytuacji.

Rozwaga i odwaga

W każdej kopalni na górników czeka co najmniej kilka niebezpieczeństw: metan wydobywający się podczas obróbki skał, wszechobecny pył węglowy, woda i ogień.
- Wcześniej pracowałem na Śląsku, w latach `70. Wtedy była większa gonitwa za węglem. Tu jest inaczej - mówi Stanisław Bogdanowicz, instruktor strzałowy, czyli człowiek mający do czynienia z materiałami wybuchowymi. - Co jest przyczyną wypadków? Rutyna albo brak doświadczenia. W tej pracy na wszystko trzeba zwracać baczną uwagę, niczego nie można pominąć. Potrzeba odwagi i rozwagi.
- Ale nie boi się pan zjeżdżać na dół? Zwłaszcza po takich strasznych wypadkach jak w kopalni w Jastrzębiu Zdroju?
- Nie.
Kopalnia w Bogdance ma jeden z najnowocześniejszych systemów zabezpieczeń i ratownictwa w Polsce. Jednak zagrożenie jest zawsze. - U nas jest akurat niewielkie ryzyko wdarcia się wody do kopalni - wyjaśnia Taras. - Ale metan i pył węglowy...

Obserwują nawet z toalety

Pod ziemią skład powietrza badany jest nieustannie. - Zajmuje się tym każdy brygadzista, górnik ścianowy, członkowie dozoru. Wszyscy mają metanomierze - mówi Józef Wielgosz, kierownik działu wentylacji. - Pomiarów dokonują co dwie godziny.
Górnicy znają też metanowe pułapki. - To gaz lżejszy od powietrza, więc gromadzi się zazwyczaj pod stropem. I tam się sprawdza jego stężenie. Ale może być też nisko, przy ziemi. Wtedy wystarczy jedna iskra i... - Krzysztof ze Śląska woli nie kończyć. Od 15 lat pracuje pod ziemią i przez te lata, o ile można tak powiedzieć, zdążył się oswoić z niebezpieczeństwem.
W całej kopalni są też automatyczne metanomierze, które stale badają skład powietrza. Kopalnia jest monitorowana na bieżąco, a wszelkie dane: od ludzi i urządzeń, trafiają do dyspozytorni, w której zawsze ktoś dyżuruje. - Obecność obowiązkowa. Nawet na papierosa nie można wyjść - potwierdza inż. Paweł Słomiany, dyspozytor pierwszej zmiany. - Nawet jak się idzie tu obok, do toalety, to się kogoś woła.

Tłoczenie powietrza

Dyspozytornia pełna jest sprzętu. Tu trafiają meldunki, dane, informacje, odczyty. Sporządza się szczegółowe raporty. - W razie czego wiemy, gdzie kto jest, jaka jest sytuacja, kogo wycofywać i skąd - wyjaśnia Słomiany. - W swojej karierze nigdy nie miałem żadnej tragedii, ale momenty niebezpieczne się zdarzają. Czy boję się jeździć w dół? Nie. I nie śni mi się tablica kontrolna migająca czerwonymi lampkami.
Górnicy, sprzęt i monitoring. To nie wszystko. W kopalni jest specjalny oddział czuwający nad powietrzem, tzw. metaniarze. Ich praca to odpowiednie kierowanie ruchem powietrza. - Muszę dostarczyć powietrze w odpowiedniej ilości, jakości i w stosowne miejsce - wyjaśnia Józef Wielgosz. - Określam też miejsca, w których będzie mierzony poziom metanu.
Dopuszczalne stężenie tego wybuchowego gazu to 2 proc. Przy większym należy natychmiast wyprowadzić ludzi z kopalni. 4,5 proc to już wybuch. Najgorsze jest stężenie rzędu 9 proc. Wtedy gaz jest najbardziej niebezpieczny. Z kolei po przekroczeniu 12 proc. już nie wybucha, tylko się pali.
- Przy 2 proc. muszę od razu działać: określić przyczynę, skontrolować urządzenia wentylacyjne. I przede wszystkim wycofać załogę. Natychmiast - zaznacza Wielgosz. Przy wybuchu o wszystkim decyduje pierwsze 15 minut. Ja uczestniczyłem już w wielu akcjach. Kiedyś na Śląsku przez trzy miesiące gasiliśmy pożar. Pod ziemię wtłoczyliśmy ponad 85 tys. metrów sześc. piasku z wodą, żeby stłumić ogień. Widziałem też śmierć w kopalni: zerwał się łańcuch do przesuwania kombajnu ścianowego. Jego końcówka trafiła kombajnistę...

35 kilo sprzętu na plecach

Metan to nie wszystko. Jest jeszcze pył węglowy. - Tego nie da się uniknąć. Jest najtrudniejszy do opanowania - zwraca uwagę Mirosław Taras. - Mamy wentylację wymuszoną. To działa jak odkurzacz. Możemy wtłaczać lub wyciągać powietrze. Mamy też urządzenia odpylające. Jedno kosztuje ok. 90 tys. marek.
W miarę możliwości pył jest zmywany i usuwany. Żeby ograniczyć reakcję łańcuchową. Na wszelki wypadek są również zapory wodne. To półki ze zbiornikami pełnymi wody. Wybuch je rozbija i woda gasi czoło fali uderzeniowej.
Pomiary, monitoring, nadzór, badania, przepisy... jeżeli jednak coś zawiedzie, nie zadziała. Wtedy do akcji wkraczają ratownicy.
- Jaka to praca, pan się pyta? 35 kilo sprzętu na plecach, dym, pył, ogień, koszmarne warunki pracy. Trudno o gorsze - mówi Andrzej Kowalski, ratownik.
Ratownicy tworzą 5-osobowe zastępy i pracują codziennie. Ich zadanie to ratowanie życia.
- Wchodzi pięciu i tylu wychodzi. Nigdy nie zostawia się kolegi albo - gdy dojdzie do najgorszego - jego ciała. W tej grupie panują żelazne zasady - podkreśla Taras.
Wyszkolenie, zasady, przepisy i kondycja fizyczna. - Co roku mamy specjalistyczne badania. Jeżeli je przejdziemy, jesteśmy ratownikami przez kolejny rok - wyjaśnia Jacek Duda. - Najpierw 5 minut próby oksfordzkiej, czyli wskakiwania i zeskakiwania z ławeczki. Potem dwie godziny w komorze i ławeczka. I badania: puls, ciśnienie itd.
Nic trudnego? Może i tak, tyle że w komorze panują dość ekstremalne warunki. - Temperatura 50 stopni, a wilgotność powietrza 80 proc. - dodaje Piotr Kwiatkowski.
- Często jeździmy na Śląsk do akcji, bo u nas na szczęście nie ma większych wypadków. Uczestniczyliśmy m.in. w akcji, kiedy wydobywano górnika, który wpadł do kilometrowego szybu - opowiada Andrzej Kowalski. - Zawsze są jakieś obawy. Nikt nie jest supermanem.

Pozostałe informacje

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt
Puławy

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt

Największa i jedna z bardziej pechowych inwestycji energetycznych na Lubelszczyźnie, nowy blok węglowy w Puławach, ma kolejny problem. Jej główny wykonawca - Polimex-Mostostal oświadczył, że odstępuje od kontraktu. Chodzi o zadanie warte 1,2 mld zł.

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie
ZDJĘCIA
galeria

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie

Udany rewanż drużyny z Zawiercia. Aluron CMC Warta po domowej porażce z Bogdanką LUK odpowiedział rywalom w Lublinie. Sobotnie spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2, ale na korzyść gości.

Mikołajkowy półmetek
foto
galeria

Mikołajkowy półmetek

W nowo otwartym Klubie Paradox pojawił się Mikołaj ze śnieżynkami i rozkręcili grubą imprezę. Miał dużo prezentów muzycznych w klimacie latino i polskich hitów. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra
galeria

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra

Start Lublin słabo zaczął, ale dużo lepiej zakończył piątkowy mecz z Zastalem Zielona Góra. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!

Gdy zakwas na barszcz gotowy, a śledzie się marynują, warto pomyśleć o czymś słodkim na świąteczny stół.

The Analogs w Zgrzycie
koncert
14 grudnia 2024, 19:00

The Analogs w Zgrzycie

Dziś w Fabryce Kultury Zgrzyt będzie głośno i skocznie ponieważ wystąpi jeden z najbardziej znanych polskich zespołów street punkowych – The Analogs, którego koncerty są bardzo żywiołowe. Jako support zaprezentuje się Offensywa.

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

Szarpał i groził lubelskiej europosłance. Adam H. usłyszał wyrok

Szarpał i groził lubelskiej europosłance. Adam H. usłyszał wyrok

Adam H. szarpał i groził europosłance Marcie Wcisło (KO) na miejskim targowisku w Opolu Lubelskim. 56-latek właśnie usłyszał wyrok.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium