Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

9 maja 2015 r.
9:03

Początki puławskiego kina. Najpierw filmy patriotyczne

0 0 A A
Kino Venus - 1946 r. (fot. Archiwum Muzeum Oświatowego)
Kino Venus - 1946 r. (fot. Archiwum Muzeum Oświatowego)

O początkach puławskiego kina opowiada Robert Och, historyk.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W 1895 roku bracia Lumiere zaprezentowali w Paryżu swój najnowszy, rewolucyjny wynalazek – kinematograf. Minęło zaledwie 15 lat, a w Puławach już oglądano pierwsze filmy. Dziś wydawać się może, że to długo, ale w czasach, kiedy jeszcze w Puławach – i nie tylko, oświetlano pomieszczenia lampą naftową, to był bardzo szybki postęp.

Teatru nie będzie

– W 1910 roku Karol Hoffman wybudował parterowy, drewniany dom u zbiegu al. Małej i ul. Lubelskiej – mówi Robert Och, historyk. – To było kino „Wenus”. Właściciel zamieszkał po drugiej stronie ulicy.

Sala kinowa wyposażona była w drewniane ławki przymocowane na stałe do podłogi.

Kino cieszyło się coraz większą popularnością i właściciel w 1921 roku dokupuje 30 krzeseł za 15 tys. marek. W kinie ponadto zainstalowane zostają gaśnice. Funkcjonowało w oparciu o koncesję wydawaną na pół roku przez wojewodę. Po upływie tego czasu znów trzeba było starać się o koncesję.

– Hoffman w 1922 roku postanowił poszerzyć działalność o możliwość wystawiania sztuk teatralnych w budynku kina – mówi Robert Och. – Jednak to nie było proste. Aby ocenić, czy spektakle mogą się tam odbywać, powołana została specjalna komisja w której udział wzięli przedstawiciel starostwa, technik powiatowy, lekarz powiatowy, inspektor ubezpieczeń przeciwpożarowych i z-ca komendanta policji. Przeprowadzono inspekcję. Stwierdzono, że kino na ogół spełnia wymogi, ale np. zastrzeżenia wzbudziło niesolidne przymocowanie ławek do podłoża. Protokół z 1922 roku odnotował: „zalecono także wymianę schodów do kabiny projekcyjnej, urządzenie przy budynku ustępu z dwoma kabinami, oraz postawienie w poczekalni kosza na śmiecie. Szczególną uwagę zwrócono na względy bezpieczeństwa uczulając właściciela na to, aby dostęp do zapasowych drzwi w kinie był zawsze swobodny, a gaśnice wiszące na ścianach były w każdej chwili gotowe do użycia. Osobne zalecenia wydała komisja odnośnie planowanych przedstawień teatralnych.”

Chodziło o to, że budynek miał określone rozmiary i nie było w nim miejsca na garderoby dla aktorów. Te zostały umieszczone za kulisami i komisja to zakwestionowała. Zupełnie słusznie – pamiętajmy, że korzystano z lamp naftowych i stwarzały one zagrożenie zaprószenia ognia. Te wszystkie zalecenia były zupełnie współczesne i ważne.

Ostatecznie Hoffman dostaje tylko koncesje na filmy.

Teatr będzie

Filmy wyświetlano codziennie bez względu na frekwencję. Nie zachował się repertuar, ale Urząd Wojewódzki w Lublinie zalecał aby przede wszystkim znalazły się w nim filmy o treści patriotycznej oraz edukacyjne, najlepiej zrealizowane w polskich wytwórniach filmowych.

– Filmy były nieme i zatrudniano pianistę – dodaje R. Och. – W kinie pracował także mechanik z pensją 200 marek, kasjerka z pensją 100 marek, bileterka i operator po 75 marek, taper dostawał 200 marek, stróż który również sprzątał salę zarabiał 25 marek. Koncesja przewidywała, że 3 proc. od miesięcznego dochodu Hoffman będzie przekazywał do kasy Urzędu Wojewódzkiego. W 1921 roku były to 323 marki, ale za listopad i grudzień 1922 roku już 11tys. 897 marek. Chyba na tak wysoki skok finansowy wpłynęły nie tylko dochody z kina ale także inflacja.

Hoffman zwraca się o zwolnienie z podatku tym bardziej, że zobowiązany był do przekazywania dodatkowo dochodu z 4 dni filmowych. Prosi też w zmniejszenie tej wpłaty do dochodu z dwóch dni. Motywuje, że kino jest czynne tylko dwa, trzy dni w tygodniu, a frekwencja mała.

– Na tę zmniejszającą się frekwencję wpłynęło otwarcie na terenie jednostki kina „Mars” dostępnego także dla ludności cywilnej – dodaje historyk. – Zdaniem Hoffmana było to niezgodne z prawem i złożył zażalenie. Uważał, że „Mars” zbudowany na potrzeby kulturalne jednostki jest kinem tylko dla wojskowych. Urząd zwolnił go z podatku, ale 4 dni dochodu musiał oddawać. Za to uzyskał zezwolenie na wystawianie sztuk teatralnych, ale musiał występować do starosty o zgodę na każdy spektakl. W repertuarze były przede wszystkim przedstawienia amatorskie.

Powstanie kina Mars zmusiło go do poczynienia pewnych inwestycji. W latach 30-tych kino przeszło gruntowny remont, zostało otynkowane, a Hoffman obniża cenę z 50 gr. na 25 gr. za bilet. Zawiesza też nowy szyld: Kino-teatr „Wenus”.

– Pod koniec lat 30-tych w kinie pojawia się nowy aparat projekcyjny produkcji włoskiej – opowiada historyk. – Hoffman zmienia nazwę kina na „Corso”, jednak w świadomości mieszkańców to nadal jest „Wenus”.

Wpisy do dziennika podawczego kina Corso - lata 1941-1942. Fot. Archiwum Muzeum Oświatowego

 

Żywe obrazy

– W archiwum Muzeum Oświatowego znalazłem wspomnienia Mariana Krzyżanowskiego, mieszkańca Puław, noszące tytuł: „Obrazki z przedwojennych Puław” – opowiada Robert Och. – Jest tam taka ciekawa notatka: „Na deskach kina „Wenus” odbywały się b. popularne na przełomie lat 20. i 30. turnieje zapaśnicze, a zapaśników nazywano wówczas atletami. Dla nas, młodziaków, walki tych atletów stanowiły olbrzymią atrakcję. Oczywiście na afiszach rozlepionych w mieście widniały nazwiska takich zapaśników, jak Edward Sztekker, Garkowienko, ale to była tylko zachęta dla widzów, gdyż znani w Europie atleci nie przyjeżdżali do takiej mieściny, jaką były w tamtych latach Puławy. Niemniej nas, młodych, rozpalały już wizje walki jakiejś „Czarnej Maski” z „Królem Nelsona”. Ale organizatorzy umieli się zachować kulturalnie, bo zaraz po prezentacji atletów przepraszali widzów za nieobecność p. Sztekkera lub p. Garkowienko, którzy musieli pilnie wyjechać na turniej, na przykład do Paryża. Tak czy inaczej my, młodzi i naiwni, wychodziliśmy po walkach rozgorączkowani i rozdyskutowani, kto w jutrzejszym rewanżu zwycięży – „Czarna Maska” czy „Król Nelsona”.

A o Karolu Hoffmanie tamże Marian Krzyżanowski pisze tak: „Miał niemieckie nazwisko i był ewangelikiem. Ale gdy Niemcy w czasie okupacji zaproponowali mu podpisanie volklisty czy nawet reichslisty – stanowczo odmówił, oświadczając: Jestem Polakiem i to jest mój kraj”.

Z kina na wódeczkę

– Kino „Mars” powstało tu kiedy przybył do Puław 2 Pułk Saperów Kaniowskich – mówi historyk. – W przewodniku z 1922 roku czytamy: „Kino żołnierskie zostało ostatecznie ukończone i odpowiada w zupełności wszelkim wymaganiom dzięki zbudowaniu podium. Przedstawienia kinematograficzne cieszą się powodzeniem wśród żołnierzy, którzy raz w tygodniu mają wstęp bezpłatny zaś 2 razy tygodniowo po cenach do połowy zniżonych”.

Kino mieściło się w dużym baraku drewnianym z widownią na 500 miejsc. Nic dziwnego, że była to poważna konkurencja dla Hoffmana. Mimo, że nosiło nazwę „Mars” mówiło się „kino garnizonowe”. Intensywnie rozwija się w drugiej połowie lat 20-tych. W 1925 roku zakupiono nowoczesny aparat projekcyjny oraz wyświetlano premierowe filmy sprowadzone z Warszawy.

W jednym ze sprawozdań czytamy, że w 1927 roku kino odwiedziło 52 tys. 400 widzów. Jednak wyświetlano nadal filmy nieme. W kinie „Mars” taperami byli muzycy żydowscy. W 1929 roku pojawia się dźwięk odtwarzany z płyty gramofonowej, w 1933 roku zakupiony zostaje projektor i są taśmy ze ścieżką dźwiękową. „Mars” kończy działalność w połowie lat 30. „Wenus” odżywa.

Kino „Mars” nie było jego jedyną konkurencją Hoffmana. Około 1912 roku w hotelu „Bristol” zainstaluje się kino „Iluzjon”. Jako mechanik przy aparacie prądotwórczym pracował Wacław Brzeziński i w październiku 1912 roku koło zamachowe uderzyło go w głowę i zmarł. Michał Strzemski w swoich wspomnieniach tak pisał: „Kino znajdowało się w hotelu Janowskiego w sali dzisiejszego kina „Nysa”. Po seansach wielu widzów schodziło do znajdującej się w tym domu restauracji na kawę z ciastkiem albo likierem bądź na dobre wino.”

Kino Ilusion w hotelu Bristol

 

Tylko dla Niemców

Przychodzi okupacja. Kino „Wenus” jest zamknięte. Niemcy wprawdzie planują wznowienie działalności, ale wymagają od Hoffmana podpisania volkslisty. Ten odmawia. Niemcy formalnie przekazują kino pod zarząd centrali w Krakowie.

– Co się stało z Hoffmanem? – zastanawia się historyk. – Wiem, że po odmowie został aresztowany, ale dalsze jego losy nie są mi znane.

W Puławach Niemcy zatrudniają 2 osoby. Do 1941 roku kino prowadzi W. Mucha, później Michał Majkut. Kinooperatorem był Jan Bonecki. W 1940 roku Niemcy wybudowali dla swoich żołnierzy kino w tym miejscu, w którym dziś stoi kino „Sybilla”. Miało 500 miejsc.

– W latach okupacji Zbigniew Plewko i Rodzoch zatrudnili się jako bileterzy, ale że działali w AK i w pewnym momencie poczuli się zagrożeni, wyjechali do Warszawy – dodaje R. Och. – Tuż po wojnie kinem kierowała Janina Styczyńska, która przed wojną prowadziła je z Hoffmanem.

Pozostałe informacje

EHF z nowym domem, Polska z niezłym losowaniem

EHF z nowym domem, Polska z niezłym losowaniem

Niedziela zaczęła się od uroczystego otwarcia nowego budynku EHF, tak zwanego Domu Europejskiej Piłki Ręcznej usytuowanego przy Baumgasse 60A w Wiedniu. Sześciopiętrowy, utltranowoczesny obiekt oddany do użytku w ciągu 18 miesięcy będzie miejscem pracy 96 osób.

Kandydat KO na prezydenta RP w niedzielę spotkał się z dużymi przedsiębiorcami rolnymi w Zosinie i Werbkowicach

Trzaskowski obiecuje efektywną obronę interesów polskiego rolnictwa

Efektywna obrona interesów polskiego rolnictwa jest absolutnym priorytetem - powiedział kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski po spotkaniu z przedsiębiorcami rolnymi w Zosinie. Zaznaczył, że Polska powinna prowadzić politykę asertywną, zgodną z naszym interesem. To było kolejne spotkanie w Lubelskiem kandydata PO na prezydenta. Wcześniej był w Werbkowicach.

Skoki narciarskie. Weekend w Titisee-Neustadt dla reprezentanta gospodarzy. Polacy wreszcie w TOP 10 zawodów

Skoki narciarskie. Weekend w Titisee-Neustadt dla reprezentanta gospodarzy. Polacy wreszcie w TOP 10 zawodów

Weekend w Titisse-Neustadt należał do gospodarzy. Zarówno w sobotę jak i niedzielę na skoczni Hochfirstschanze rządził Pius Paschke. Niemiec w sobotę wygrał dość wyraźnie, a w niedzielę dosłownie o centymetry. Polscy kibice doczekali się za to dwóch miejsc w czołowej dziesiątce naszych przedstawicieli

Azoty Puławy bez punktów w Lubinie. Szybki nokaut po przerwie

Azoty Puławy bez punktów w Lubinie. Szybki nokaut po przerwie

Czwarta porażka z rzędu Azotów Puławy. Tym razem w Lubinie z Zagłębiem aż 31:40. O ile w pierwszej połowie drużyna Patryk Kuchczyńskiego często była na prowadzeniu, to w drugiej szybko straciła szansę na zwycięstwo.

91 mln 256 tys. 729 zł trafione w Eurojackpot. Tym razem Podkarpacie
Aktualizacja

91 mln 256 tys. 729 zł trafione w Eurojackpot. Tym razem Podkarpacie

Miniony piątek trzynastego wcale nie był pechowy! W Polsce trafiono główną wygraną w Eurojackpot. Szczęśliwy kupon, warty 91 256 729,60 zł, nabyto w punkcie LOTTO w powiecie rzeszowskim (woj. podkarpackie). Ponadto w losowaniu 13 grudnia w Warszawie padła wygrana III stopnia (5+0) w wysokości 1 278 106,60 zł.

Komisarz Monika Dudek

Policjantka potrzebuje naszego wsparcia

Komisarz Monika Dudek to policjantka jednego z wydziałów Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. W kwietniu pękł jej naczyniak tętniczo-żylny rdzenia kręgowego i doszło do krwotoku śródrdzeniowego. Dziś policjantka potrzebuje wsparcia.

Trafił za kraty, bo połasił się na „koguta”

Trafił za kraty, bo połasił się na „koguta”

Do policyjnego aresztu trafił 47-latek z Radzynia Podlaskiego. Mężczyzna zdemontował i ukradł lampę ostrzegawczą, która zamocowana była na samochodzie zaparkowanym na terenie jednej z miejscowych firm. 47-latek wpadł, bo następnego dnia przechodząc w pobliżu tej firmy został rozpoznany przez właściciela, który przejrzał zapis monitoringu. Sprawcy kradzieży grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.

Grunwald ograł Padwę Zamość. Daleki wyjazd AZS AWF Biała Podlaska bez sukcesu

Grunwald ograł Padwę Zamość. Daleki wyjazd AZS AWF Biała Podlaska bez sukcesu

KPR Padwa Zamość przegrała minimalnie na własnym parkiecie z Grunwaldem Poznań. Nieudany wyjazd AZS AWF Biała Podlaska do Szczecina

To kolejny krok świdnickiego urzędu ku jego cyfryzacji oraz usprawnienia komunikacji z mieszkańcami.

Koniec z postami na spotted? Świdnik ma nową aplikację

Świdnik dołącza do grona miast, które stawiają na nowoczesną komunikację z mieszkańcami. Pomóc ma nowa aplikacja mobilna Świdnik, której celem jest nie tylko usprawnienie przepływu informacji, ale także szybkie reagowanie na zgłoszenia mieszkańców.

Lokalne rękodzieło i świąteczne inspiracje. Sprawunki 2024 już trwają
Lublin
galeria

Lokalne rękodzieło i świąteczne inspiracje. Sprawunki 2024 już trwają

Warsztaty Kultury w Lublinie wypełniły się dziś niezwykłą atmosferą świątecznych przygotowań. Sprawunki – Targi Wyjątkowych Rzeczy właśnie przyciągają mieszkańców na stare miasto, oferując niebanalne prezenty, lokalne rękodzieło i ekologiczne produkty.

Monika Skinder została sprinterską mistrzynią Polski

Monika Skinder została sprinterską mistrzynią Polski

Mistrzostwa Polski odbyły się w słowackim Strskim Plesie przy okazji zawodów Slavic Cup. Skinder była faworytką imprezy, chociaż w tym sezonie reprezentantka MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski miała mało startów. Uczestniczka ostatnich igrzysk olimpijskich nie rozpoczęła jeszcze chociażby sezonu w Pucharze Świata.

Weekend w Berecie
foto
galeria

Weekend w Berecie

Wiemy, że lubicie się zabawić w popularnym Berecie. Ostatnio dużo się działo przy okazji imprezy mikołajkowej. To była niezapomniana noc pełną emocji, nostalgii i radości w rytmie najlepszych polskich i zagranicznych przebojów. Tak się bawi Lublin.

Rafał Trzaskowski na spotkaniu w Lublinie

Trzaskowski w Lubelskiem: Polska musi się rozwijać równomiernie

Prezydent powinien dbać, żeby cała Polska rozwijała się równomiernie - powiedział kandydat na prezydenta RP Rafał Trzaskowski podczas spotkania z sympatykami w Werbkowicach (Lubelskie). Stwierdził, że potrzebna jest prezydentura aktywna, która będzie inspirowała rząd.

Uciekał przed odsiadką za przemyt narkotyków. Łowcy głów zatrzymali go w Holandii

Uciekał przed odsiadką za przemyt narkotyków. Łowcy głów zatrzymali go w Holandii

Poszukiwany czerwoną notą Interpolu 59-latek z Lublina został zatrzymany w Holandii. Uciekał przed odsiadką za przemyt narkotyków.

zdjęcie ilustracyjna

Miasto będzie testować bezpłatną linię. Z cmentarza na cmentarz

Jest testowa i bezpłatna. W środę w Zamościu zacznie kursować nowa linia autobusowa „B”.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium